Cześć , jestem Julek i mojemu kotkowi 15 marca stała się straszna krzywda gdy byłem w żłobku a rodzice w pracy.

Lolo został sam w domku, był pełnym energii kotkiem i gdy skakał po meblach najprawdopodobniej spadło mu coś ciężkiego na łapkę w związku z czym łapka Lola się połamała i jest w opłakanym stanie

Weterynarz diagnozując go dał nam dwie możliwości. Jedna to amputacja łapki a druga to rekonstrukcja. Rodzice nie chcą pozbawiać mojego przyjaciela łapki dlatego zdecydowali się na operację.

Niestety rekonstrukcja jest droga do tego wiąże się to z dodatkowymi kosztami takimi jak leki, kolejne wizyty oraz dojazdy do Bydgoszczy ponieważ operacja będzie wykonywana przez Klinikę Weterynaryjną Centrum w Bydgoszczy. Koszt operacji wyliczono na kwotę około 1500 zł. Oczywiście ta kwota również może się jeszcze zmienić. Do tego dojdą nam koszty za kolejne wizyty oraz koszty dojazdów z nim do weterynarza przy obecnej cenie paliwa niestety jest to również duży koszt.

Lolo jest moim najlepszym przyjacielem. Gdy miał około 2 miesiące stracił mamusię i go przygarnęliśmy, zawsze się razem bawiliśmy teraz Lolo niestety nie może bo go bardzo boli nóżka i dużo odpoczywa. Termin operacji wyznaczyliśmy na 1 kwietnia. Proszę pomóżcie nam uzbierać chociaż część kwoty na uratowanie jego nóżki, niestety fundusze moich rodziców nie pozwalają na tak duży wydatek w tym momencie.

Oczywiście w każdym momencie możecie sprawdzić wiarygodność tej zbiórki kontaktując się z kliniką. A ja załączam wam zdjęcia łapki mojego przyjaciela oraz kartę informacyjną z wizyty u weterynarza w Toruniu.

Pozdrawiam Julek z rodzicami