Drodzy czytelnicy.

Chciałbym w skrócie przedstawić Wam pewne zdarzenie do którego doszło 20.06.2021r.Bardzo ciężko jest przelać żal i smutek na papier, który zagnieździł się w nas kilka tygodni temu. Jedna sekunda zdecydowała o napisaniu nowego rozdziału w życiu mojego brata Marcina. Podczas niedzielnego wypadu nad wodę z grupą motocyklistów nad Marcinem zebrały się ciemne chmury ,które przyniosły tragedię. Marcin miał wypadek, w którym stracił obie kończyny dolne. Oprócz licznych obrażeń dostał drugą szansę i pozostał w śród nas. Tragiczny wypadek przerwał jego plany i marzenia. Po mimo ciężkiego codziennego bólu utraconych kończyn dolnych 26-latek nie poddaje się. Jego psychika jest na tyle mocna , że odlicza każdą minutę na powrót do normalności. Celem brata jest zakup kosztownych protez nóg, które umożliwią mu powrót do pracy , a tym samym do niezależności. Odpowiednie protezy są istotną kwestią również ze względu na dojście do mieszkania na czwarte piętro bez windy i wyposażenia dla osób niepełnosprawnych.

Zwracamy się do Was ,w tak ciężkim w życiu momencie o pomoc. Liczy się każdy grosz, który będzie cegiełką do osiągnięcia samodzielności i nadzieję na realizację marzeń.

Dzięki Waszej pomocy uda mu się stanąć na nogi i budować życie od nowa.