Wesprzyj wydanie drukiem listów Pawła Słani do Marii Lortz z Piekar Śląskich
Wesprzyj wydanie drukiem listów Pawła Słani do Marii Lortz z Piekar Śląskich
Nasi użytkownicy założyli 1 234 471 zrzutek i zebrali 1 373 447 955 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Drodzy Przyjaciele i Sympatycy piekarskiej historii. Dobiega końca nasz dwuletni projekt związany z opracowaniem spuścizny Pawła Słani – piekarzanina, absolwenta Uniwersytetu Jagiellońskiego, założyciela przedwojennego Kółka Miłośników Piekar Śląskich, nauczyciela i podporucznika rezerwy bestialsko zamordowanego w Katyniu w kwietniu 1940 roku.
W ostatnich dwóch latach włożyliśmy wiele serca i wolnego czasu w badania nad jego losami i spuścizną. Efekty zbiorowej pracy, którą wykonaliśmy siłami pracowników Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Teodora Heneczka w Piekarach Śląskich oraz wolontariuszy, którzy ochoczo zgłosili się do akcji przepisywania listów, wreszcie mają szansę ujrzeć światło dzienne. Mowa o będącej na ostatnim etapie przygotowania książce pt. „Zanim ziemia katyńska wchłonęła jego krew. Listy Pawła Słani do narzeczonej Marii Lortz z lat 1933-1939”.
Za merytoryczną stronę publikacji, analizę listów oraz biogramy Pawła i Marii odpowiada Łukasz Żywulski, opiekun Izby Regionalnej w Piekarach Śląskich i inicjator całego przedsięwzięcia. Tekst wprowadzający o rodowitych piekarzanach – ofiarach zbrodni katyńskiej – przygotował nieoceniony piekarski regionalista Leszek Bensz. Redakcję językową zawdzięczamy Monice Tomys, indeks osobowy – Ewelinie Muszalskiej, a rysunki – Alexandrowi Babichowi (Grafiki Śląsk).
Ponieważ biblioteka z racji swojej funkcji nie prowadzi działalności wydawniczej, planowana książka zostanie wydana nakładem zaprzyjaźnionego Wydawnictwa Hm. Aby wszystko zostało zrobione zgodnie ze sztuką wydawniczą, nad całym procesem będzie czuwał jego właściciel Marcin Halski – nasz przyjaciel i jeden z członków grupy Piekary Literackie, który także uczestniczył w samym procesie przepisywania listów Pawła Słani.
Aby przysłowiową klamrą zamknąć to ważne dla nas wszystkich przedsięwzięcie, potrzebujemy jeszcze tylko Waszej pomocy – wsparcia finansowego, które przeznaczymy na skład graficzny, korektę i druk książki. Każda wpłata będzie na wagę złota i wzbogaci lokalną historiografię o nową pozycję poruszającą trudną i tragiczną historię mieszkańców Piekar Śląskich represjonowanych w czasie II wojny światowej.
Nakład planowanej książki oraz jej forma fizyczna będą uzależnione od ilości środków, które uda nam się zebrać m.in. poprzez niniejszą zbiórkę. Większość początkowego nakładu książki trafi do wszystkich osób zaangażowanych w jej powstanie, którzy dla dobra wspólnego poświęcili swój wolny czas, przepisując listy, pisząc teksty, redagując, rysując i szukając sponsorów. Zależy nam także, aby książka była dostępna w bibliotekach regionu górnośląskiego, a także w największych bibliotekach w kraju. Dzięki współpracy z wydawnictwem będzie dostępna także w sklepie internetowym oraz w ogólnopolskiej dystrybucji, tak by jej zasięg był możliwie duży.
Premiera książki przewidziana jest na 110. rocznicę urodzin Pawła Słani, tj. 24 maja 2022 roku, w siedzibie Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Teodora Heneczka w Piekarach Śląskich. Wydarzeniu będzie towarzyszyła wystawa historyczna oraz premiera utworu muzycznego pamięci Pawła Słani pt. „Ostatni list” w wykonaniu piekarskiego zespołu Teodorki i Heneczki.
Z góry dziękujemy za wszelkie wpłaty
Zespół Miejskiej Biblioteki Publicznej
im. Teodora Heneczka w Piekarach Śląskich
W sprawie przygotowywanej publikacji i niniejszej zbiórki wszelkich dodatkowych informacji udziela kierownik Biblioteki Centralnej i opiekun Izby Regionalnej - Łukasz Żywulski pod nr. tel. 32 767 59 75 oraz mailowo: [email protected].
Sylwetka Pawła Słani i tło historyczne
Paweł Słania urodził się w 1912 roku w Piekarach Śląskich jako syn Piotra i Agnieszki z Dyrgałłów. Pochodził z wielodzietnej rodziny, miał bowiem jedenaścioro rodzeństwa. Studiował na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. W trakcie studiów ukończył Dywizyjny Kurs Podchorążych Rezerwy przy 73 Pułku Piechoty. Pracował w Publicznej Szkole Dokształcającej Wiejskiej w Piekarach Śląskich. W 1938 roku był jednym z założycieli Kółka Miłośników Piekar Śląskich, którego zamiarem było utworzenie miejskiego muzeum historycznego. Plan ten jednak nie został wcielony w życie ze względu na wybuch II wojny światowej.
1 września 1939 roku po agresji hitlerowskich Niemiec na Polskę Paweł Słania został powołany do wojska jako oficer rezerwy. W drugiej połowie września, wycofując się wraz z oddziałami polskimi przed postępującą armią niemiecką znalazł się na wschodzie II Rzeczpospolitej. W wyniku agresji Związku Radzieckiego na Polskę 17 września 1939 roku trafił do niewoli sowieckiej wraz z innymi uczestnikami Kampanii Wrześniowej, wśród których byli oficerowie Wojska Polskiego, funkcjonariusze Policji Państwowej, Policji Województwa Śląskiego, Straży Granicznej, urzędnicy państwowi, lekarze i nauczyciele. Polskich jeńców osadzono w obozach specjalnych w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie i przetrzymywano tam do wiosny 1940 roku. Paweł Słania został internowany w obozie w Kozielsku. Warunki, w których przebywali polscy żołnierze i funkcjonariusze, urągały ludzkiej godności, a niepewność losu, brak kontaktu z rodzinami, głód i chłód potęgowały uczucie strachu. Polscy jeńcy nierzadko o wielkich zasługach dla swojej ojczyzny zostali pozbawieni godności i sprowadzeni do roli niewolników, a tylko Sowieci wiedzieli, jaki los ich czekał.
5 marca 1940 roku w Moskwie Józef Stalin na wniosek Ławrientija Berii, szefa NKWD, wydał decyzję o wymordowaniu Polaków przebywających od końca września 1939 roku w obozach specjalnych i więzieniach NKWD. Od 3 kwietnia do 19 maja 1940 roku codziennie setki jeńców były wywożone z obozów specjalnych i mordowane strzałem w głowę z bliskiej odległości. Dodatkowo część oficerów była związywana w charakterystyczny sposób za pomocą sznura zaciskającego szyję i ręce. Po dokonaniu zbrodni zwłoki bestialsko pomordowanych Polaków wywożono samochodami do lasu i zasypywano pod ziemią w ogromnych dołach, rzucając ciała jedne na drugich. W lesie niedaleko wsi Katyń w obwodzie smoleńskim nad rzeką Dniepr spoczęli oficerowie Wojska Polskiego przywiezieni z obozu w Kozielsku, wśród których był także Paweł Słania.
W 1985 roku Paweł Słania został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Kampanii Wrześniowej 1939 roku przez Prezydenta RP na Uchodźstwie Edwarda Raczyńskiego. W 1992 roku w Kościele Najświętszej Marii Panny i św. Bartłomieja w Piekarach Śląskich odsłonięto ku jego pamięci pamiątkową tablicę. Decyzją Ministerstwa Obrony Narodowej 5 października 2007 roku Paweł Słania został pośmiertnie mianowany na stopień porucznika Wojska Polskiego.
Więcej o losach Pawła i Marii będzie można przeczytać w książce.
Listy Pawła do Marii
Paweł Słania był blisko związany z Marią Lorc (Lortz), którą poznał w Piekarach Śląskich w okolicach 1 listopada 1932 roku i do wybuchu II wojny światowej pozostawał z nią w bliskiej relacji mimo odległości oraz różnic w statusie społecznym i majątkowym. Świadectwem ich przywiązania są 144 listy z lat 1933-1939 przechowywane w Izbie Regionalnej w Piekarach Śląskich. Paweł Słania prowadził w latach 30. ożywioną korespondencję ze swoją narzeczoną, gdy przebywał poza Piekarami Śląskimi. Najwięcej listów wysyłał z Krakowa, gdzie studiował. Część listów wysyłał także z miejsc związanych z jego służbą wojskową: z Chorzowa, Oświęcimia, Kłobucka, Szczepocic, Miękinii, Rybnej, Rybnika, Piotrowic Śląskich i Warszawy. Kilka listów pochodzi z Wiednia, gdzie Paweł przebywał na wyjeździe naukowym. Ostatni list wysłał z Kozielska w ZSRR i był to jednocześnie list do rodziców.
Najobszerniejszym i bez wątpienia najważniejszym wątkiem listów Pawła do Marii była ich bliska relacja. Czytając listy krakowskiego studenta do przebywającej w Piekarach narzeczonej, dostrzega się głębokie uczucie łączące tych dwoje ludzi. Ich związek na odległość trwający przez całe lata 30. i wzajemna miłość były motywem przewodnim tej romantycznej korespondencji.
Bardzo ważnym tematem korespondencji jest wątek akademicki, który pojawia się niemal w każdym liście. Widać, że studia na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie były dla Pawła Słani czymś bardzo ważnym, choć wymagały wielu poświęceń i ciężkiej pracy. Obejmująca kilka lat korespondencja jest ciekawym źródłem do poznania niektórych aspektów życia akademickiego w Krakowie w latach 30. W listach znajdziemy kilkadziesiąt nazwisk wybitnych profesorów, z którymi Paweł Słania miał kontakt.
Z zachowanej korespondencji wyłania się także obraz człowieka, któremu bardzo bliskie były rodzinne korzenie, czyli Piekary Śląskie lub szerzej – Górny Śląsk. W listach często wracał do znanych sobie krajobrazów i spędzanych chwil na łąkach nad Brynicą. Chętnie oprowadzał po Krakowie wycieczki szkolne z rodzinnego miasta i utrzymywał kontakty z piekarskimi nauczycielami. Uważnie śledził też aktualną prasę i wybierał artykuły poświęcone sprawom śląskim.
Innymi wątkami, które pojawiają się w wielu listach Pawła do Marii, są służba wojskowa oraz kurs podoficera rezerwy, które zbiegły się z jego studiami uniwersyteckimi. Czas spędzony w koszarach i na poligonie wyraźnie zaznaczył się w świadomości autora listów, ponieważ tym okolicznościom poświęcił wiele miejsca w swojej korespondencji. Choć przez swoich przełożonych był bardzo dobrze oceniany i miał predyspozycje do bycia dowódcą, bliższe mu były sale wykładowe i biblioteki niż wojskowe prycze i musztra.
Najcenniejszy i zarazem ostatni list, który Paweł Słania wysłał do swoich bliskich, pochodzi z 22 listopada 1939 roku z obozu w Kozielsku. Paweł poinformował swoich rodziców i narzeczoną, że przebywa w Rosji, opisał swój dobry stan zdrowia oraz wymienił w nim kilku śląskich kolegów, których spotkał w Kozielsku: Eugeniusza Jana Roga z Sosnowca, Edmunda Żochowskiego z Wymyślina, Adolfa Franciszka Rzeźniczka z Pakuł, Antoniego Wincentego Rzeźniczka z Rozbarku, Jana Matejczyka z Bytomia, Szymona Bączkowicza z Radzionkowa i Ignacego Warczoka. Wtedy jeszcze treść listu nie zwiastowała ogromnej tragedii, która wydarzyła się kilka miesięcy później.
Co warte podkreślenia, narzeczona Pawła po jego tragicznej śmierci do końca swoich dni dochowała mu wierności. Pamięć o Pawle i Marii przetrwała do dziś, czego świadectwem jest przygotowywana publikacja.
Gwarek, nr 43, 27.10.2020, s. 13.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Lokalizacja
Oferty/licytacje 5
Kupuj, Wspieraj.
Kupuj, Wspieraj. Czytaj więcej
Organizatora:
100 zł
Kupione 23
50 zł
Kupione 14
20 zł
Kupione 10
Cieszę się, że mogłam wziąć udział w tak szlachetnej akcji. Dziękuję.
Serdecznie dziękujemy! Mamy nadzieję, że spotkamy się 24 maja w piekarskiej bibliotece ! Do zobaczenia!