29 stycznia 2020 r. to byl jeden z nielicznych dni tamtej zimy gdzie pojawił się śnieg. Ten dzień był jednym z najgorszych dni w życiu mojej siostry- Małgorzaty Andrzejak.

29 stycznia 2020 r. Gosia z samego rana udała się samochodem do szkoły. Jednak niestety nie dojechała gdyż raptem kilometr od domu miała kumulacje pecha. 😔 Los tak chciał że miała wypadek w którym uszczerbek na zdrowiu poniosla niepełnosprawna dziewczyna. W miejscowości Brzeg zza łuku wyłonił jej sie stojący w lini jezdni samochód do którego wsiadali pasażerowie. Zmuszona ustąpić im pierwszenstwa zachamowala jednak przez oblodzona jezdnię wpadła w poślizg i uderzyła w zaparkowany samochodów. W konsekwencji uderzenia dziewczynka z zespołem Downa wypadła z tego samochodu. Pomimo, iż następnego dnia matka nastoletniej dziewczynki nie zauważyła żadnych urazów to jednak uszczerbek na zdrowiu pojawił się na tyle poważny, by sprawa trafiła do sądu. Rodzice poszkodowanej żądają od Gosi 3.000 zł odszkodowania plus koszty adwokata. Do tego należy doliczyć koszty postępowania sądowego. Ten zbieg nieszczęśliwych wydarzeń może moją siostre kosztować nawet 10 tysięcy. Biorąc pod uwagę że Gosia pozostaje na utrzymaniu rodziców gdyż studiuje dziennie jest to dla niej ogromna kwota, którą w tym momencie nie jest w stanie zapłacic 😔 ponieważ poczuwa się do odpowiedzialnosci chcialaby w pierwszej kolejności zaspokoić potrzeby niepełnosprawnej dziewczynki. Dlatego mam ogromną prośbę 🙏 pomóżmy jej razem uzbierać kwotę 3000 zł na zapłatę odszkodowania. 🙏