AKTUALIZACJA Drodzy! Bardzo dziękujemy wszystkim, którzy wsparli nasze stowarzyszenie i przekazali środki na leczenie i rehabilitację Karolka. Dzięki Wam mogliśmy przeprowadzić konsultacje ze specjalistami z zakresu kociej ortopedii, które doprowadziły do konkluzji, że operacja obecnie nie jest niezbędna, ani celowa. Istnieje obawa, że zabieg byłby niepotrzebnym ryzykiem. Planujemy jeszcze jedną konsultację w tej sprawie (mały ma trochę problemów z chodzeniem czy wskakiwaniem na wysokości), ale operacja jest na razie odległą perspektywą. Jako że zbieraliśmy pieniądze na operację, czujemy się w obowiązku poinformować Was o obecnej sytuacji. Zebrane środki możemy przeznaczyć na dalszą pomoc Karolkowi (Karolek chorował, pozostały jeszcze faktury do opłacenia za leczenie i pobyt w lecznicy oraz bieżące utrzymanie małego) lub zwrócić darczyńcom. Bardzo prosimy o wiadomość z informacją odnośnie wpłaconych środków. Karolek w międzyczasie stracił dom tymczasowy, trafił do klatki do lecznicy, aktualnie przebywa w nowym domu tymczasowym. Problemy w brzuszkiem wydają się być już rozwiązane, niedługo zaczniemy szukać małemu domu na stałe. ......................................................................................... Zbieramy pieniądze na pokrycie kosztów operacji złamanej łapki kota Karolka. Zrzutkę prowadzę w imieniu stowarzyszenia START pod którego opieką znajduje się kotek.

Biało-rudy kocurek od kilku tygodni błąkał się w okolicach bloków przy ulicy Karolkowej w Warszawie. Brudny, przeraźliwie chudy i utykający na jedną łapkę nie radził sobie w walce o przetrwanie. W okolicy mieszka sporo kotów wolno żyjących, które go przeganiały, nie dopuszczały do jedzenia.

Tuz przed długim majowym weekendem złapany został na zabieg przez organizację zajmującą się kastracją kotów wolno żyjących - Koterię, okazało się jednak, że wymaga diagnostyki z uwagi na problemy z chodzeniem. Tak trafił pod opiekę Stowarzyszenia START. Z racji miejsca znalezienia dostał na imię Karolek.

Okazało się, że Karolek to młodziutki (około 1,5 roczny), całkowicie oswojony, ewidentnie domowy kot (co tłumaczy jego nieumiejętność poradzenia sobie na ulicy), w dodatku o przecudnym charakterze. Poza urazem łapki Karolek miał pokiereszowany pyszczek - ślady po atakach innych kotów.

Po antybiotykoterapii zrobiono mu rtg które wykazało, że lewa łapka jest złamana, niestety z przemieszczeniem i potrzebna jest operacja, bo złamanie źle się zrosło. Nie wiadomo co spowodowało uraz - Karolek mógł zostać potrącony przez samochód albo pobity, mógł też spaść z wysokości. Tego już się nie dowiemy, Najważniejsze, że można mu pomóc.

Termin operacji umówiono na przyszłą środę (16 maja) na Saskiej Kępie a jej koszt wyceniony został na 1200 zł...

Stowarzyszenie START ma pod swoją opieką także inne koty, utrzymujemy się tylko z darowizn i taka suma jest dla nas bardzo duża. Bez operacji Karolek nie odzyska pełnej sprawności, będzie utykać i odczuwać ból.

Zwracam się z prośbą do wszystkich kochających zwierzęta o pomoc w zbiórce środków na leczenia tego uroczego kocurka, którego mimo tak krótkiego życia spotkało już tyle zła i cierpienia.

Dane stowarzyszenia:

Stowarzyszenie START

ul. Ząbkowska 2/7A03-735 Warszawa

KRS: 0000607864,

NIP: 1132905833,

REGON: 363998655