Zbieram środki finansowe na uratowanie wzroku mojego ojca Mieczysława oraz na wózek inwalidzki elektryczny. U ojca zdiagnozowano zmiany zanikowe siatkówki obu oczu ( zwyrodnienie plamki żółtej AMD). Oka prawego niestety już nie uratujemy - całkowicie na nie nie widzi ale mamy szansę z waszą pomocą uratować oko lewe na które będzie chociaż trochę widział żeby nie był całkowicie niewidomy.Jest to terapia zastrzykiem leku Eylea, który trzeba wstrzykiwać co miesiąc do końca życia. Dostał już taki zastrzyk i działa ale koszty są ogromne bo 1700 zł za jeden zastrzyk. Niestety nie są to zastrzyki refundowane przez NFZ. Bez tego zastrzyku co miesiąc wzrok w tym oku może zaniknąć w każdej chwili. Pomóżmy uratować chociaż to jedno oko bo na drugie nie widzi.Niestety ojciec ma też choroby neurologiczne - zatory żylne w nogach oraz zwyrodnienie kręgosłupa. Do tej pory chodził o dwóch kulach ale teraz już nie jest w stanie się samodzielnie poruszać i chcielibyśmy zakupić elektryczny wózek inwalidzki żeby ułatwić poruszanie się i funkcjonowanie w codziennym życiu.