Fiona choć jest jeszcze dzieckiem, przeszła już bardzo dużo.

Trafiła na ulicę chora i niewidoma. Nie wiadomo co było przyczyną, że jej gałki oczne zaczęły ulegać degradacji. Czy to wada wrodzona, czy to efekt infekcji i powikłań po kocim katarze. Fiona w momencie znalezienia miała około 4 miesiące, była wychudzona, miała zaawansowany koci katar i zupełnie nic nie widziała. Panie, które ją znalazły zajmowały się nią podczas swoich wakacji, specjalnie dla niej przedłużając swój urlop. Później trafiła pod moją opiekę.

Przez dwa miesiące, udało się zaleczyć objawy kociego kataru. Miała wykonany wymaz w celu wykluczenia chlamydiozy, oraz test, który wykluczył FIV i FeLV. Po konsultacji okulistycznej podjęta została decyzja o zabiegu usunięcia obu zdegradowanych gałek ocznych.

Cały proces dotychczasowego leczenia i diagnostyki, pochłonął spore koszty. Potrzebujemy pomocy finansowej, by móc wykonać operację, dzięki której standard życia Fiony zostanie znacznie podniesiony. Zdegradowane oczy wciąż produkują łzy, co powoduje okropne ropienie i dyskomfort oraz nawracające infekcje górnych dróg oddechowych. Mimo chorób i ślepoty Fiona, to radosna kocica, chętna do kontaktu i zabawy. Zrobimy wszystko żeby jej życie już nie było pasmem cierpień. Chcemy pomóc jej żyć w ciemności.