Walka z rakiem!
Walka z rakiem!
Nasi użytkownicy założyli 1 263 485 zrzutek i zebrali 1 452 674 969 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Cześć :) Ta zbiórka być może nie jest typowa, bo nie zbieram tych pieniędzy dla siebie. Próbuję pomóc mojej młodszej siostrze, która walczy z wyjątkowo paskudnym nowotworem. Moja siostra na imię Justyna. Mówi o sobie, że jest "najzwyczajniejszą trzydziestoletnią kobietą". Ale ja uważam, że jest inaczej. Jest najsilniejszą ze wszystkich znanych mi osób i jaja ma większe niż niejeden przedstawiciel płci męskiej. Ale o tym za chwilę 😄 Justyna na codzień żyje w UK, niedaleko Oxfordu. Wspólnie z mężem wychowują ich pięcioletniego syna Adasia. W lipcu tego roku zdiagnozowano u niej potrójnie ujemnego raka piersi. Dla niewtajemniczonych - taki rak to wredne i agresywne cholerstwo, któremu się wydaje, że może sobie z człowieka zrobić pięciogwiazdkowy apartament, a potem zrównać go z ziemią. Lekarze nie mają jej do zaoferowania nic więcej prócz chemii i radioterapii. Problem polega na tym, że na tę odmianę nowotoworu wspomniane terapie mogą po prostu nie zadziałać. A z pewnością zrujnują Justynie zdrowie i osłabią jej organizm. W rezultacie zmniejszy to tylko jej szanse na przeżycie. Taka trochę ruletka, ale z niewielką szansą na wygraną. Jak wspominałem - medycyna tradycyjna nie oferuje już niestety innych opcji. Zamiast siąść i wyć moja młodsza siostra postanowiła wziąć sprawy we własne ręce. Całymi tygodniami ślęczała nad książkami, artykułami i szukała ratunku dla siebie. Wreszcie zdecydowała się na leczenie alternatywne. Gdyż okazuje się, że są terapie, które nie tylko pozwolą jej wyjść z walki z rakiem obronną reką, ale także nie dopuszczą do nawrotów tego cholerstwa w przyszłości. Niestety sporym minusem tych terapii jest to, że nie pokrywa ich żadne ubezpieczenie zdrowotne. Nas zwyczajnie nie stać na to, żeby pokryć w pełni te wydatki więc jeśli możesz, to proszę, dorzuć się do zbiórki. Dzięki temu moja siostra będzie mogła zwyciężyć z rakiem i powrócić do swojego zwyczajnego i szczęśliwego życia :) Wybrałem taki tytuł, bo to jest walka. Z tym, że takiego zawodnika jak moja młodsza siostra nie mają w żadnej gali MMA. Codziennie startuje z nową energią. Obciera łzy i uśmiechem na twarzy podnosi rękawice. Od dziecka była uparta, a jeśli dodać do tego jej nieugiętą wiarę w zwycięstwo to mówię Wam - ona położy to raczysko na łopatki! Tylko trzeba jej dać tę możliwość! 💪 Jak to powatarza moja rodzina - "w kupie siła!" więc będziemy Wam wdzięczni za każdą nadesłaną złotówkę. Dziękujemy z całego serca! ❤

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Siły!
❤️
Jadymy z tym padalcem!!!
Trzymaj się ✊💐
Dasz radę Justyna!!!