Cześć! jestem nieco szalonym, lecz mimo wszystko dość zwyczajnym facetem. Niedługo kończę 30 lat, i ciągle słyszę od znajomych, że się zmieniłem, że stałem się korpolubny, sztywny jakiś, warszawocentryczny, a może nawet chwilami arogancki. Przyznaję się do tego, bo jest mi ze sobą po prostu źle. Chcę to zmienić, chcę poczuć jak żyje się pełną piersią, jak nigdy dotąd, przypomnieć sobie jak to jest dotykać i poznawać, dlatego chcę wyjechać do Azji na 3 miesiące w samotną podróż. Zdecydowałem 2 tygodnie temu i wylatuję za 2 tygodnie! Szalone tempo przeniosłem na plan podróży. Chciałbym zacząć od Tajlandii, a zakończyć w Moskwie. Obym się nie pogubił w drodze :) Wiem, że moja zrzutka nie ma celu charytatywnego ani ogólnospołecznego. Wiem, że są sprawy ważniejsze, które można wesprzeć. Mimo to spróbuję poprosić Cię o wsparcie, a jeśli czujesz, że tak samo jak ja, troszkę zgubiłeś się na drodze życia, i sam chciałbyś coś zmienić, nawet kosztem wszystkiego, co dotychczas udało Ci się wypracować, nie wahaj się, zrób to, a przy okazji możesz mnie wesprzeć w ramach cegiełki solidarności i podziękowania za natchnienie :) Dlaczego chcę wyjechać? Bo żyje się raz. Bo mało widziałem poza Europą (a ta jest dla emerytów). Bo chcę zobaczyć orangutany, słonie, węże, dzikie konie. Bo chcę spać w dżungli i mongolskiej jurcie. Przejechać się koleją transsyberyjską, chińskim bullet train, czy tajską koleją śmierci. Zobaczyć jak ludzie żyją w kambodżańskiej wiosce nad morzem, jak opalają się amerykańscy turyści w Phuket i jak imprezują ekspaci w Szanghaju. Wspinać się po skałach w Krabi i nurkować w Morzu Celebes. Zobaczyć tysiące nietoperzy w jaskiniach Gunung Mulu i krokodyle w Kuching. Przejechać się motorem po wietnamskich wioskach i zobaczyć rajskie plaże Ha Long. Zjeść prawdziwy pad thai i zupę pho prosto z ulicznego gara. Przegrać 100 zł na jednorękim bandycie w Makau i wypić piwo z widokiem na skyline Hong Kongu. Dotknąć piasku z pustyni Gobi i zanurzyć stopę w Bajkale. Bo chcę żyć i wrócić dużo mądrzejszy :) Co chcę osiągnąć? Spokój ducha i bogactwo duszy. Kiedyś zbierałem na wkład własny na mieszkanie, ale dziś wolę kolekcjonować wspomnienia. Dziękuje z góry za wsparcie :)! W ramach rekompensaty przygotuję film z całej podróży, co może być dodatkową inspiracją dla Was do takiej podróży! Zorganizuję też spotkania i opowiem co się działo:)

English below:

Hi! I am a bit crazy, but still quite an ordinary guy. I am turinng 30 years old soon, and I my friends tell me that I have changed, that I have become a little bit stiff and maybe even arrogant at times. I admit to this because it's what I also feel, and don't feel good about it. I want to change it, I want to feel the thrill again, to remind myself what it's like to explore and understand, that's why I want to go to Asia for 3 months for a lonely journey. I decided 2 weeks ago and I will leave in two weeks! And i set a crazy travel plan. I would like to start in Thailand and finish the trip in Moscow. Let's hope i don't get lost on the way :) I know that my case has no charity or social purpose. I know there are more important cases that can be supported. But despite this, I will try to ask you for support, and if you feel that, just like me, you are a bit lost on your path of life, and you would like to change something, even at the expense of possibly losing everything you have earned for so far, do not hesitate, do it, and by the way you can support me as kind of a solidarity brick and thank you for inspiration to change :) Why do I want to leave? Because you only live once. Because I have not seen much outside Europe (and Europe is for pensioners). Because I want to see orangutans, elephants, snakes, wild horses. Because I want to sleep in the jungle and Mongolian yurt. Take a ride on the Trans-Siberian Railway, the Chinese Bullet Train or the Thai Death Railway. See how people live in a Cambodian village by the sea, how are American tourists in Phuket sunbathing and how expats in Shanghai are partying. Climb the rocks in Krabi and dive in the Celebes Sea. See thousands of bats in Gunung Mulu caves and crocodiles in Kuching. Travel across Vietnam on a motorbike and see the paradise beaches of Ha Long. Eat a real pad thai and pho soup straight from the street food trail. Lose 100 zlotys on a one-armed bandit in Macau and drink a beer from Hong Kong skyscraper rooftop. Touch the sand from the Gobi desert and dip my foot in Bajkal. Because I want to live and come back much wiser :) What do I want to achieve? Peace of soul and the richness of the mind. I used to collect money for my own apartment, but today I prefer to collect memories instead. Thank you in advance for your support :)! As part of the compensation, I will prepare a video from the entire trip, which may be an additional inspiration for you to do the same crazy stuff:)!