Cześć Wam, zbieram na doposażenie Ukraińskich żołnierzy..te rzeczy, które zaraz wymienię, nie są tanie, (ale nie też tak drogie, żeby przy współpracy były nieosiągalne), a szkoda byłoby iść po taniości i wysyłać tym chłopakom jakiś szmelc. Sama mogę ogarnąć pojedyncze sztuki więc pomyślałam, że zwrócę się do Was, moi drodzy, żebyście mnie, a przede wszystkim ich, żołnierzy Ukraińskich jakoś wsparli. Nad Ukrainę w najbliższych dniach przyjdzie mróz, -10 stopni w ciągu dnia.

Byłam dziś w Ratuszu Miasta Legionowa. Po pierwsze organizują oddzielną zbiórkę dla żołnierzy (oprócz zbiórki dla uciekających matek z dziećmi) a po drugie potwierdzili, czego Ukraińscy żołnierze aktualnie potrzebują. Oto krótka lista:

- odzież termoizolacyjna,

- zimowe rękawiczki,

- latarki,

- powerbanki.

Już nie wspomnę o kamizelkach kuloodpornych ale to są koszta ponad 1000zł za jedną (albo i więcej), na takie, żeby ich rzeczywiście chroniły.

Nawet jeśli uda nam się przesłać kilka sztuk wymienionych produktów myślę że ma to sens. My trochę, ktoś inny trochę, niech chłopaki mają ciepło w dupę.

Dałam krótki termin zrzutki, bo pomoc potrzebna jest TERAZ, nie za tydzień czy dwa. Poza tym wyjeżdżam do pracy za niecałe 10 dni ( w tym przypadku też żeby zarobić pieniądze żeby pomóc tym ludziom) więc czas się liczy. Pomagajmy sobie bo niewiadomo, kiedy nam przyjdzie prosić o pomoc