Specjalistyczna diagnostyka, rehabilitacja i leczenie guza mózgu
Specjalistyczna diagnostyka, rehabilitacja i leczenie guza mózgu
Opis zrzutki
Specjalistyczna diagnostyka, rehabilitacja i leczenie choroby nowotworowej
Mam na imię Irenka , choroba zaskoczyła mnie niedługo po śmierci męża. Zawsze byłam zdrową kobietą bez żadnych dolegliwości. Pewnego dnia zaczęłam mieć dziwne napady przypominające napady padaczki, wykręcało mi twarz i ręce, nie było ze mną żadnego kontaktu. Trafiłam do szpitala, szereg badań i diagnoza...Guz mózgu brzmiała jak wyrok śmierci... Płakałam jak małe dziecko, dlaczego ja...ja nie mogę umierać, mam dzieci, wnuki, ja chcę żyć....
Prowadziłam spokojne, szczęśliwe życie...choroby widziałam obok siebie,aż do momentu jak zachorował mój mąż, dla niego nie było szansy...może ta szansa będzie dana dla mnie....
Nigdy nawet nie myślałam że to może spotkać mnie, moją rodzinę...
Pobyt w szpitalu ujawnił kolejne choroby, min. cukrzycę.
Burza mózgów, co dalej, jak walczyć z takim przeciwnikiem. Lekarze w szpitalu dysponują standardową operacją , guz jest tak umiejscowiony, że po operacji mogę nie mówić, nie chodzić, być sparaliżowana. Szukam innej metody, mniej inwazyjnej, która daje mi szansę na dalsze normalne życie. Potrzebuję rehabilitacji rąk i nóg, choroba sprawiła, że coraz bardziej stają się mniej sprawne. Potrzebuje specjalistycznej diagnostyki i leczenia, wiem że jest szansa ale potrzebuję na to funduszy.
Istnieją inne innowacyjne, mało inwazyjne metody usunięcia guza, bez całkowitego otwierania czaszki, ale ja tylko o nich marzę, nie stać mnie na taki wydatek. Guz z każdym kolejnym badaniem MR się powiększa, obecnie ma około 5 cm.
Codziennie przyjmuje garść leków i czekam na cud...cud, który może się wydarzyć dzięki Wam.
Jeszcze kilka lat temu to byłam szczęśliwą żoną, matką i babcią, Miałam marzenia i wiele planów, które pękły jak bańka mydlana. Teraz jednym celem jest zdrowie i życie.
Wiem, że już nigdy nic nie będzie takie samo, ale pragnę żyć jak najdłużej i jak najpiękniej. Często wspominam to co było, żyję nadzieją na lepsze jutro i na to co może się jeszcze zdarzyć, chcę patrzeć na swoje dzieci i wnuki jak realizują swoje marzenia i cieszą się życiem...
Pomóż mi zacząć nowe życie abym mogła cieszyć się każdym kolejnym dniem, pragnę bawić się z wnuczkami, patrzeć jak rosną i są szczęśliwe...chciałabym móc się nimi zająć ale nie jestem w stanie tego robić...tak bardzo kocham życie...
Nie pozwól mi stracić ostatniej nadziei na lepsze jutro...mówią że nadziej umiera ostatnia...Wiem, że są ludzie o dobrych sercach, którym przysłowiowa złotówka to niewiele ale dla mnie to bardzo dużo.
Kochani proszę was o wsparcie , wiem że macie wielkie serducha, kiedyś każdy z nas może znaleźć się w takiej sytuacji...pamiętajmy dobro wraca ze zdwojoną siłą.
Pieniądze są mi potrzebne na spersonalizowane leczenie, diagnostykę i rehabilitację częściowo poza granicami kraju.
Prośba do Ciebie - Twoja złotówka jest na wagę życia i zdrowia . Dziękuję.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!

Wpłaty 82
Nasi użytkownicy założyli
864 145 zrzutek
i zebrali