Na pokrycie kosztów leczenia bezdomnej koteczki
Na pokrycie kosztów leczenia bezdomnej koteczki
Nasi użytkownicy założyli 1 233 767 zrzutek i zebrali 1 371 508 183 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności3
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Przeczytajcie proszę tę historię. Opisuje niewyobrażalne cierpienie ...dramat istoty mającej prawo do godnego życia i poszanowania.
Pomoc dla tej kotki przyszła w ostatnim momencie. Kilka godzin i sepsa zabrałaby ją za tęczowy most.....
Cztery dni temu zwróciła się do mnie o pomoc osoba, która dokarmiała kotkę. Kotka po kilku dniach nieobecności przyszła do niej...przyszła prosić o pomoc.
ok.23.oo w nocy zabezpieczałyśmy ją razem.
Stan kotki był bardzo zły.
Bardzo mocno dyszała, nie chciała jeść, była mokra i przemarznięta. Dodatkowo była kotna, wyglądała jakby za chwilę miała rodzić.
W nocy urodziła pierwszego malucha. Niestety jej stan pogorszył się przez noc. Kotka na CITO trafiła z samego rana do weterynarza.
Otrzymała szybką i fachową pomoc.
Pojawiły się kolejne 2 maluchy. Stan pierwszego był bardzo zły, dodatkowo miał bardzo mocno rozszczepione podniebienie. Cala trójka nie miała odruchu ssania. Wiele prób i żadna nie spowodowała choćby próby ssania przez którekolwiek z kociąt.
Bardzo zły stan kotki był spowodowany tym iż od dłuższego czasu nosiła w sobie dwa nieżywe maluchy. Jeden z nich miał również mocny rozszczep podniebienia.
Na domiar złego kotka nie miała w ogóle mleka. Z jednego sutka udało się wycisnąć odrobinę żółtej mazi.
Maluszki są za tęczowym mostem. Kotka po 28 godz hospitalizacji została odebrana przeze mnie i znajduje się pod opieką azylu.
Wczoraj wieczorem zaczęła jeść. Jest nadal bardzo słaba, jej stan jest stabilny.
Jest domową kotką, najprawdopodobniej wurzuconą. Pojawiła się we wsi nagle.
Bardzo proszę o pomoc w pokryciu kosztów leczenia małej. Każda wpłata jest na wagę złota.
EDIT 01.05.
Stan kotki jest stabilny. Nadal jest słaba, powolutku odzyskuje siły. Wraca powoli apetyt, małe porcje ale często.
Powli znika apatia.
Pojawiła się infekcja gardła plus zapchany nos. Otrzymuje leki .
Co dwa dni jeździ na kontrolę do weterynarza.
Kotka cały czas jest leczona farmakologicznie
Jutro kolejna wizyta.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!