Witajcie na mojej zbiórce !

Zdecydowałam się założyć tę zrzutkę, ponieważ nie jestem w stanie się utrzymać. Mieszkam w bardzo małej miejscowości,gdzie znalezienie pracy to jest istny cud,a niestety ludzie tutaj nie szukają do pomocy domowej żwby sobie coś dorobić 😪.

Rodzina nie jest w stanie mi pomóc, więc muszę prosić obcych ludzi o dobrych sercach...Matka ma na utrzymaniu 2 dzieci,psa i wynajem,ojciec nie żyje,babcia chora...

W moim domu nadal nie ma gazu od 22.01.2024r.

Dom jest nieocieplony-odpada tynk...Jest też niestety grzyb,który truje mnie i moje koty.Starsza ma już astmę,a młody narazie zdrowy. Ja ogólnie choruję na przewlekłe zapalenie zatok, słabowidząca i kamica obu nerek. Obecnie już ponad 3 tygodnie męczę się z kolką nerkową i dostałam kroplówkę w domu. Mam też przejawy ataki nerwicy,które będą diagnozowane.

Staram się jakos dorobić sprzedając swoje ubrania,książki...Ale to jest dosłownie na jedzenie...O ile coś się sprzeda.

Niestety nie mam płyty indukcyjnej,więc nie mam możliwości gotowania obiadów,więc niezbyt jem obiad,ponieważ nie mam na czym ugotować. Przez chwilę miałam wykupiony katering obiadowy.Potrzebuję również grzejnika elektrycznego(nie farelko bo szybko sie psuje) abym mogła mieć ciepło. Najgorzej jest w łazience i w drugim pokoju. Nie mam ciepłej wody. Prąd jest mi niezbędny do grzania wody w czajniku elektrycznym 😔😔.

Nie mam możliwości przeprowadzki z kotami do innego miasta. Bardzo proszę o wsparcie opłaceniu prądu na 2 miesiące....Bez prądu i gazu tutaj nie da się już żyć. OPS daje 388zł + 100zł celówki na wyzywienie. Nie dają żywności. W listopadzie będę składać ponownie wniosek o pomoc finansową,ale to też niestety trwa,żeby dostać te 388zł.

Proszę o pilną pomoc 😔