Cześć, jestem Mateusz. Trudno mi prosić o pomoc, ale w ostatnich dniach moje życie i życie mojej rodziny całkowicie się zmieniło. 23 stycznia w naszym mieszkaniu przy ul. Bolesława Chrobrego 3/4 w Świdnicy wybuchł pożar. Przyczyną była wada instalacji elektrycznej w budynku – to nie była nasza wina ani żadne zaniedbanie z naszej strony.

Ogień zniszczył całą kuchnię, a mieszkanie przesiąkło zapachem spalenizny i plastiku. Straciliśmy wszystko: meble, sprzęty domowe i rzeczy osobiste. Nasze mieszkanie stało się niezdatne do życia.

Obecnie mieszkamy w ośrodku przy Orliku w Świdnicy. Moja mama i niepełnosprawna siostra mogą liczyć tylko na mnie, dlatego staram się być dla nich oparciem w tej trudnej sytuacji.

Miasto obiecało pomóc w remoncie mieszkania, ale nie wiadomo, ile to potrwa i w jakim zakresie zostanie on wykonany. W podobnych sytuacjach czas oczekiwania bywa bardzo długi – nawet do kilku miesięcy. Po remoncie będziemy musieli samodzielnie kupić całe wyposażenie: od mebli po sprzęt AGD.

Dlatego zwracam się do Was z ogromną prośbą o pomoc. Każda złotówka przybliży mnie i moją rodzinę do odbudowy mieszkania i powrotu do normalności. Zebrane środki przeznaczymy na:

• zakup mebli, takich jak szafki, stół i krzesła, materace do spania
• niezbędny sprzęt AGD (lodówkę, kuchenkę,),
• podstawowe wyposażenie, jak garnki, naczynia, sztućce i rzeczy codziennego użytku.

Jest mi trudno prosić o wsparcie, ale sam mogę nie dać rady. Życie rzuciło nam wielkie wyzwanie i wierzę, że z pomocą dobrych ludzi uda nam się odbudować to, co straciliśmy.

Każda pomoc ma dla nas ogromne znaczenie – dziękuję za każdą wpłatę, każde udostępnienie tej zbiórki i każde dobre słowo.

https://swidnica24.pl/2025/01/pozar-mieszkania-przy-ulicy-boleslawa-chrobrego-doszczetnie-splonela-kuchnia/