id: 6gs55u

Leczenie i kastracja kotków ze wsi

Leczenie i kastracja kotków ze wsi

Aktualności1

  • 1dATkxZPqsUwusZV.jpg

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

Mieszkam w małej wsi pod Wrocławiem i opiekuję się wiejskimi, zaniedbanymi kotkami. Kotki mieszkają ze swoją kocią rodziną w zapyziałej wiejskiej stodole i dokarmiam je i leczę na własny koszt. Dzięki pomocy gminy kocie dziewczynki zostały wysterylizowane, niestety kastracja kocurów nie jest objęta pomocą ze strony gminy. Kocia rodzina to stadko 5 kotów, co jakiś czas dochodzą nowe (czasem jest ponad 10 kotków). Proszę o pomoc, ponieważ nie jestem profesjonalną fundacją, a pomagam z serca i w miarę swoich możliwości. No i sama mam adoptowanego kotka z tej wiejskiej rodziny. A potrzeby są bardzo duże - poza zakupem karmy, kotki pilnie potrzebują leczenia. Tylko w ostatnim miesiącu na weterynarza poszło prawie 600 zł (załączam rachunki oraz karty wizyt), a na najbliższe tygodnie zostały zaplanowane wraz z weterynarzem zabiegi i zakup leków na ponad 1000 zł (na bieżąco będę tutaj przedstawiać rachunki z leczenia i dokumenty od weterynarza). Najstarsza kotka (Mamusia) była leczona na koci katar, infekcja jednak utrzymuje się i musi dostawać lek na odporność. Kocurek (Adorator) drastycznie stracił na wadze w czasie kilku tygodni i dlatego zrobiono mu badania krwi (także pod kątem białaczki, jednak test wyszedł niejednoznaczny i musi zostać powtórzony za ok. 4-6 tyg.), podano mu też środki na robaki i kleszcze, musi być też wykastrowany. Kolejna kociczka (Hitlerka) ma uszkodzone oczko (w trakcie konsultacji, zaczęła przyjmować pierwsze leki), zapalenie plazmocytarne w jamie ustnej - ze wskazaniem do usunięcia kilku zębów. Potrzeby jak widać są duże, nie wspominając o konieczności bieżącego odrobaczania, no i dokarmiania, czy kastracji kocurów (koszt ok. 250 zł) - a potrzebujemy "na już" wykastrować dwa. Każda złotówka się liczy. Faktury i rachunki do wglądu, kotki także. A jakby ktoś chciał podarować kotkom karmę - będą bardzo wdzięczne.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Lokalizacja

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!