Cześć, mam na imię Grzegorz i mam 54 lata. Moje życie zmieniło się nieodwracalnie dnia 26.09.2024 roku, gdy zostałem potrącony przez samochód podczas jazdy na rowerze. W wyniku wypadku doznałem poważnego urazu kręgosłupa, który wymagał operacji, a ja zostałem sparaliżowany od odcinka piersiowego. Od tamtej chwili nie mogę samodzielnie chodzić.

Przed wypadkiem życie już nie było łatwe. Jako cukrzyk musiałem zrezygnować z pracy w wyuczonym zawodzie maszynisty elektrycznych pojazdów trakcyjnych. Pracuję obecnie na umowach zlecenie, które nie zapewniają mi stabilnego zatrudnienia ani zabezpieczenia na przyszłość. Teraz, w obliczu nowych wyzwań, potrzebuję wsparcia, by móc wrócić do sprawności.

Wypadek zabrał mi dotychczasową samodzielność i aktywność. Teraz codziennie walczę o to, by znowu stanąć na własnych nogach. Wiem, że droga do odzyskania sprawności będzie długa i pełna wysiłku, ale nie poddaję się. Niestety, dostęp do rehabilitacji w systemie publicznym jest bardzo ograniczony, aktualnie wykorzystuję rehabilitację w ramach NFZ która niebawem się kończy a moją nadzieją pozostaje kosztowna rehabilitacja komercyjna.

Dlatego z całego serca proszę o wsparcie, choćby symboliczne – każda złotówka przybliży mnie do opłacenia turnusu rehabilitacyjnego i powrotu do sprawności.

---

W imieniu Grzegorza oraz Fundacji Na Wypadek gorąco prosimy o każdy gest wsparcia, od udostępnienia tej zrzutki po wpłatę choćby najmniejszej kwoty. Grzegorz potrzebuje naszej pomocy, by móc zawalczyć o siebie i wrócić do normalnego życia. Koszt miesięcznej rehabilitacji w warunkach specjalistycznych wynosi około 15–20 tysięcy złotych, a bez tych środków jego droga do samodzielności będzie niemożliwa.

**RAZEM MOŻEMY WIELE!**