POJEDNANIE - Wesprzyjmy realnie kobiety potrzebujące pomocy - opiekujące się niepełnosprawnymi dziećmi lub noszącymi pod sercem chore dzieci.
POJEDNANIE - Wesprzyjmy realnie kobiety potrzebujące pomocy - opiekujące się niepełnosprawnymi dziećmi lub noszącymi pod sercem chore dzieci.
Nasi użytkownicy założyli 1 226 451 zrzutek i zebrali 1 348 819 010 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności2
-
Pieniądze ze zbiórki zostaną przekazane na Hospicjum Pomorze Dzieciom
https://www.facebook.com/pomorzedzieciom
Więcej o tym w pięknym przekazie:
https://www.youtube.com/watch?v=_fIyCpX7Q_U
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Wesprzyjmy realnie kobiety potrzebujące pomocy - opiekujące się niepełnosprawnymi dziećmi lub noszącymi pod sercem chore dziecko.
Polska jeszcze nigdy nie była tak podzielona i skłócona jak obecnie. A jednocześnie wszyscy wiemy, że takim poróżnionym narodem łatwiej się zarządza, a co gorsza - manipuluje.
Wulgaryzmy w ustach milionów Polaków którzy wyszli na ulicę, poniszczone kościoły, barykady, wyzwiska, nadszarpnięte relacje …
Zastanówmy się, czy faktycznie kobietom, które stoją przed najtrudniejszymi decyzjami w swoim życiu o takie poparcie chodzi? Czy te kobiety, które decydują się na urodzenie lub usunięcie chorego dziecka - faktycznie właśnie takiego wsparcia oczekują?!
Najprawdopodobniej w tłumie krzyczących kobiet, ich głos nie jest w ogóle słyszany, a tym bardziej brany pod uwagę. Może po pierwsze powinniśmy zapytać kobiety, które są w takiej sytuacji – czego one oczekują? Co moglibyśmy dla nich zrobić?!
Tej lekcji nie zaliczył wyłącznie rząd, ale również my jako społeczeństwo – rodzina, przyjaciele, znajomi, sąsiedzi.
Co ja mogę o tym wiedzieć – podjęłam najtrudniejszą w życiu decyzję, o odłączeniu Mamy od respiratora. I pomimo, że przekazane nerki przyczyniły się do odmiany życia dwóm osobom, z którymi nawet później miałam kontakt, choć moja decyzja była zgodna z drugą Encykliką Jana Pawła II - dużo czasu upłynęło, zanim pojednałam się z tą decyzją.
Czy nawet jeśli kobiety będą mogły zadecydować o przerwaniu ciąży, nie będą potrzebowały jeszcze więcej wsparcia, opieki, dobrego psychologa, a tym samym pieniędzy i dotarcia do dobrych specjalistów?! Z jakim wsparciem my chcemy je zostawić po takiej decyzji?
Czy cena jaką przyjdzie im zapłacić nie jest i nie będzie znacznie wyższa od kosztów opieki nad niepełnosprawnym dzieckiem? Kto z tego całego krzyczącego tłumu będzie przy niej z odpowiednim wsparciem?
Tu nie ma prostych i dobrych decyzji.
Dlatego z tego miejsca chciałabym zaprosić do POJEDNANIA. Otoczmy te osoby faktycznym wsparciem i miłością. Pokonajmy ten system i rząd – miłością, a nie wulgaryzmami i wyzwiskami. Usuńmy barykady, które nas dzielą. Stańmy razem. Tylko tak możemy wygrać wspólnie – jako ludzie i jako naród.
Chciałabym postawić kamień węgielny pod fundament zwanym POJEDNANIEM. Stańmy razem ramię w ramię.
Czas i pieniądze, który poświęciłeś na przygotowanie transparentów, udział w marszach, przeglądanie demonstracji w internecie – wyceń, zgodnie z Twoją stawką godzinową i przelej na konto zrzutki: POJEDNANIE. Choć pieniędzmi bardzo trudno się pomaga, w ten sposób chciałabym pokazać, że faktycznie solidaryzujemy się z kobietami i ich niepełnosprawnymi dziećmi w tym trudnym czasie.
Zbiórka to początek drogi. Sprawmy, by osoby, które dzisiaj samotnie dźwigają ponadludzki krzyż na swoich barkach, faktycznie poczuły nasze wsparcie. A skąd to wiem. Po śmierci rodziców, opiekowałam się samodzielnie siostrą, która chorowała na zaburzenia schizoafektywne. Sporadycznie potrzebowała całodobowej opieki, a dla mnie – jako dwudziestoparoletniej dziewczyny był to spory krzyż, w którym pomagali mi od czasu do czasu przyjaciele i rodzina – za co bardzo dziękuję. Bez ich wsparcia byłoby jeszcze trudniej.
Zgodzę się - zarówno ten rząd, jak i poprzednie, nie poradziły sobie z tym tematem. Ale czy to jest wyłącznie sprawa rządu?
Oczywiście, jako naród możemy zniszczyć i obalić ten rząd? I co dalej? Dziś, w czasach, gdzie rządy stały się marionetkami w globalnej grze?!
Dajmy faktyczny wyraz solidarności z tymi ofiarami systemu. Pojednajmy się.
Jestem pewna, że nasza solidarność będzie potrzebna jeszcze bardziej już wkrótce.
Jedno staje się nieuchronne – za chwilę po prostu zabraknie opieki medycznej, być może dla Ciebie zabraknie karetki, respiratora, miejsca w szpitalu, żywności. Zjednoczmy się proszę, bo możliwe, że już wkrótce – brat dla brata, przyjaciel dla przyjaciela, sąsiad dla sąsiada będzie jedynym wsparciem.
Jak zauważyliśmy na przestrzeni ostatnich dni - bardzo łatwo jest doprowadzić do zniszczenia, poróżnień, dużo trudniej coś się buduje. Zacznijmy od solidnych fundamentów, czyli POJEDNANIA. Zrzutka to pierwszy krok. Wpisz poniżej pod tym postem – skąd jesteś – miejscowość i zadeklaruj proszę swoje wsparcie – w jaki sposób jesteś w stanie pomóc osobom potrzebującym pomocy, w szczególności kobietom, które opiekują się niepełnosprawnymi dziećmi lub je straciły.
Może jesteś psychologiem, rehabilitantem, może potrafisz świetnie gotować, czytać książki lub umyć okna, a może po prostu chciałbyś towarzyszyć – i gwarantuję, że żadnej z tych funkcji nie można przecenić. Jako wolontariusz hospicyjny wiem i doświadczam, że pomagać można na setki różnych sposobów.
Po co wykład – dajmy przykład?!
Wady tego systemu możemy pokonać wyłącznie miłością. Pojednajmy się
Jako pokolenie JP2, na koniec chciałabym zacytować słowa naszego wielkiego rodaka:
„Uzdrówcie rany przeszłości miłością. Niech wspólne cierpienie nie prowadzi do rozłamu, ale niech spowoduje cud pojednania”. Jan Paweł II
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!