Michał ma 6 lat urodził się przedwcześnie w 26 tygodniu ciąży, czyli 3 miesiące przed terminem w stanie krytycznym. Ważył 930g. Po urodzeniu był reanimowany lekarze nie dawali mu szans na przeżycie został ochrzczony przez położną. Stwierdzono u niego wodogłowie pokrwotoczne III stopnia, niedokrwistość, zapalenie płuc, niewydolność oddechową, retinopatię i wiele innych powikłań... Przez 10 tygodni przebywał w inkubatorze, nie potrafił samodzielnie oddychać ani przyjmować pokarmu.

Po roku neurolog postawiła diagnozę - Mózgowe porażenie dziecięce...

Obecnie Michał jest nieustannie rehabilitowany, pod kontrolą lekarzy wielu specjalizacji. Na ten moment nie jest samodzielny, nie chodzi i nie mówi.

Jest po kosztownej, eksperymentalnej terapii komórkami macierzystymi, Niewykluczone, że w przyszłości będzie konieczna operacja podwichniętego biodra oraz skoliozy kręgosłupa. Michał w lutym przeszedł zabieg fibrotomii, na Ukrainie (koszt zabiegu ok 9 tyś za który płaciliśmy sami). Zabieg ma na celu usunięcie miejscowych przykurczy mięśniowych.

Michał bardzo szybko wyrasta ze sprzętów terapeutycznych i zaopatrzenia ortopedycznego, których koszty zakupu są duże. W worku potrzeb nie widać dna...

Staramy się aby nasz syn dwa razy do roku pojechał na dwutygodniowy turnus rehabilitacyjny (koszt jednego turnusu to 6tyś)

Nie poddajemy się. Dopóki jest szansa na poprawę stanu zdrowia i cień nadziei, że nasz synek będzie mógł być w przyszłości samodzielny, będziemy próbować wszystkich możliwych sposobów...

Będziemy wdzięczni za każdą wpłatę !!!!!!!!

zapraszamy na stronę Michałka :)

https://www.facebook.com/1dlaMichalka