Drodzy Państwo, na stwardnienie rozsiane choruję od 2003 roku. Do tej pory choroba przebiegała łagodnie miała postać rzutowo remisyjną po sterydoterapii wracałam do pełnej sprawności , jednak jej stan zaczął pogarszać się drastyczne w okresie ostatnich 4 lat .Rzuty choroby już pozostają powodując narastającą niepełnosprawność .Niedawno wyszłam ze szpitala z diagnozą już wtórnie postępującego sm oraz rokowaniem ciągle postępującej niepełnosprawności . Lekarze także poinformowali mnie że w złym czasie zachorowałam ,gdyż 20 lat temu a wtedy było inne niż obecnie leczenie dlatego przysługiwało mi tylko 2 letnie leczenie lekiem immunosupresyjnym ,później nie kwalifikowałam się już do programów lekowych ( nie spełniałam punktacji) Obecnie poza domem poruszam się za pomocą balkonika bądź wózka inwalidzkiego. Posiadam znaczny stopień niepełnosprawności i niezdolność do samodzielnej egzystencji . Natrafiłam jednak ostatnio na leczenie sm autologicznym przeszczepem hematopoetycznych komórek macierzystych ,który to może choć troszeczkę zatrzymać postęp choroby a nawet trochę poprawić sprawność . Więc jeśli cokolwiek mogło by mi choć troszeczkę pomóc bardzo bym chciała z tego skorzystać, tym bardziej że obecnie zostałam sama i muszę sobie sama radzić , więc każda nawet najmniejsza poprawa mojego zdrowia jest dla mnie szansą na życie ,dlategom bardzo proszę Państwa o pomoc ! Bendę wdzięczna za każdą złotówkę gdyż ona da mi szanse na życie i poprawię mojego stanu zdrowia .

Dziękuję za Twoją pomoc!