To Zorro, którego ktoś wyrzucił mi na działkę. Kotek skakał jak kangur na przednich łapkach dzikie mięso. Śmierdzial strasznie, kotek praktycznie do uśpienia, sterydy nie dawały rady, dwie operacje usunięcia opuszkow. Leki dwa razy dziennie przyjmuje, żeby nie było nawrotu. Miesiąc temu okazało się Felv pozytywny. Izolacja. Zorro mieszka na działce. Kupuję drewno i pale mu w kominku od jesieni do wiosny. Dla mnie to duży koszt. Mam Basię z działek odrutowany staw skokowy I biodrowy tak ja urządzili ludzie. Potem okazało się że zajęty cały pyszczek nowotworem. Ekstrakcja wszystkich zębów żeby zatrzymać proces. Mój Stefan ma stany lękowe ma wszczepiany implant z melatoniny. Nie wiem jaka była jego historia. Problem z drogami moczowymi wuec karma weterynaryjna Urinary. Mam jeszcze Nelke hermafrodyta. Wspomagam karmą bezdomniaki na działkach 11 kotów . Wszystkie wyłapane wysterylizowane i wykastrowane. Koszty dla mnie są sporym obciążeniem. Nie chcemy nic za darmo. Wykonuje rękodzieło kartki, świece , pachnidła, decoupage, piekę ciasteczka, aby mieć fundusze na utrzymanie i leczenie kotów. Jeżeli coś Ci się spodoba Kup a moje sierściuszki będą wdzięczne.