Witam Was.Proszę przeczytaj moja historię ❤Mam 36 lat i jestem zdrowa z tego co wiem.Ja tak, ale mój Brat Marcin już nie .Otrzymał przerażającą diagnozę rak języka z przerzutami .Ma zaledwie 44 lat i mało czasu na życie ,które jest tak cenne.Jest samotny, ma tylko mnie i moich braci.Nasi rodzice również zmarli 4 lata temu na nowotwór...Nie chcę i nie mam siły przechodzić przez to kolejny raz .Pomagamy jak możemy w walce z tym strasznym stworem .Wspieramy w wyjazdach do szpitala do Poznania ,zakupie potrzebnych rzeczy ponieważ brat jest w obecnej chwili osoba niepracujacą i nie pozyskujemy pomocy z nikąd.

Nigdy nie prosiłam innych osób o pomoc ,zawsze się wstydziłam ale tym razem stwierdziłam że muszę i założyłam właśnie dlatego ta zrzutkę. Chcę chociaż w taki sposób mu pomóc aby mieć na dojazdy,leczenie i potrzebne rzeczy do funkcjonowania w tym trudnym dla Niego czasie i dla nas również.

Wierze w moc dobrych ludzi,proszę o modlitwę za zdrowie mojego brata Marcina❤