id: 6s93sn

Zbieramy na Nowy Dom dla Ani i jej psa Borysa - ich słynny "Leniwiec" - dom na kołach i mobilne studio fotograficzne uległ zniszczeniu w wypadku.

Zbieramy na Nowy Dom dla Ani i jej psa Borysa - ich słynny "Leniwiec" - dom na kołach i mobilne studio fotograficzne uległ zniszczeniu w wypadku.

Nasi użytkownicy założyli 1 201 635 zrzutek i zebrali 1 274 768 634 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności1

  • aGTOkIlTRsqgdyPI.jpg29 Sierpnia - Pytacie jak tam sprawy… tułam się... 🤷‍♀️ przez kilka dni „mieszkałam” w tawernie To Faragi w Dalianie. potrzebowałam gdzieś przysiąść, by pooddawać fotograficzne zlecenia w terminie. miałam prąd, cień, kawę, pyszne jedzenie i przefajnych ludzi wokół, którzy dali mi maksimum swobody. dostałam też prysznic ze szlaucha i mogłam spać w ogródku (choć pierwszej nocy wylądowałam pod dachem między stołami, bo spadł deszcz, którego od maja nie było!).


    po pierwszej, zdecydowanie zbyt optymistycznej wiadomości od mechaników, przyszły kolejne, jak zaczęli się orientować w dostępności części i cenach. odbyłam także wiele rozmów online... piszą i bliscy, i nieznajomi, eksperci i fascynaci starych fur. dziękuję Wam ogromnie! ❤️‍🔥


    wiele osób zgodnie stwierdza, po przeanalizowaniu szczegółowych zdjęć, że choćby ze względów bezpieczeństwa mój pojazd nie nadaje się do dalszej drogi. mam wyrwane belki łączące ramę, buda jest przekrzywiona z rozwalonym poszyciem i przednimi słupkami, wał napędowy jest złamany/ zgnieciony w połowie, nawet niewiadomo, czy udałoby się zamontować szybę czołową. do tego dochodzą wszystkie mniejsze, acz też skomplikowane usterki.


    od początku, od samego wypadku, czułam, że naprawa nie ma sensu… ale chyba potrzebowałam czasu, by mi się to zalogowało. potrzebowałam pobyć w braku ostatecznej decyzji, popływać w nadziei. ale teraz jest to już fakt. Leniwiec jeździć nie będzie. zostanie na Krecie na zawsze… może jako chatka letniskowa? zatem rzeczywiście SZUKAM NOWEGO DOMU. 😩


    ps: dziś w Heraklionie oddaję Suzuki. Warta ma refundować mi 10 dni wynajmu. dam znać jak poszło.


    Ania

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Opis zrzutki

Zbieramy na Nowy Dom dla Ani i Borysa - ich słynny "Leniwiec" - dom na kołach i mobilne studio fotograficzne uległ zniszczeniu w wypadku.

- Przyjaciele.


Senny koszmar każdego kierowcy - awaria hamulców w samochodzie... na górskiej drodze stał się brutalną rzeczywistością wieczorem 7-go Sierpnia dla Ani i jej psa Borysa. Dobra wiadomość to to, że oboje żyją, jedynie lekko poturbowani... zła wiadomość to to, że ich dom na kołach, mobilne studio fotograficzne, magiczny "Leniwiec" - leciwy kamper marki Hymer doznał zniszczeń, które prawdopodobnie będą nie do naprawy

6FDHzhtdwl5UIdYO.jpg***


Pamiętasz te pocztówki ze słonecznej Krety, które wyświetlają Ci się codziennie do porannej kawki, kiedy otwierasz Facebooka? Jeśli obserwujesz social media Anny Marii Binieckiej, jej relację z podróży przez Bałkany do Grecji, na pewno wiesz, o czym mowa.

Anna od wielu tygodni dzieli się zdjęciami, filmami, migawkami ze swojego życia, a przede wszystkim, tak zupełnie bezinteresownie, przenosi nas tam, w te obłędne miejsca, z dala od turystycznego zgiełku.

nXVbk2w14q8xmyZu.jpg


Jeśli natomiast słyszysz o Annie Marii pierwszy raz, to już przedstawiam - rewelacyjna fotografka z wrażliwym na ludzkie przeżycia i doświadczenia nie tylko okiem, ale i sercem, bo ma w portfolio ważną i odważną działalność aktywistyczną i wolontariacką: na białoruskiej granicy, w obozie dla uchodźców, w organizacjach broniących praw zwierząt. Obecnie żyje w podróży, na pokładzie kampera Leniwca, ze swoim psem Borysem.


Tym razem to Anna Maria potrzebuje pomocy.


Niestety w nocy z 6 na 7 sierpnia miała wypadek - podczas zjazdu jedną ze stromych i krętych kreteńskich dróg hamulce Leniwca nie wytrzymały, kamper wylądował na boku z poważnymi uszkodzeniami. Poszła panoramiczna przednia szyba (sam koszt nowej to 10 tysięcy złotych), wał, podpora wału, bak paliwa i wiele innych, o których jeszcze nie wiadomo. Na szczęście oboje i Anna i Borys są cali i bezpieczni! Wypadek wydarzył się jednak w trudno dostępnym miejscu i na ten moment nie wiadomo, czy kampera w ogóle uda się stamtąd wydostać, a jeśli tak, to czy naprawienie go do stanu gwarantującego bezpieczne użytkowanie jest możliwe.

Ubezpieczenie pokryje naprawy w kwocie 1500 euro, jednak na ten moment kontakt z ubezpieczycielem jest trudny i pełen znaków zapytania, a jakość assistance tak słaba, że wiele wskazuje na konieczność pokrycia napraw z własnej kieszeni.


O ile nie spełni się najczarniejszy scenariusz, w którym jedyną opcją odzyskania przez Annę Marię jej Domu na kółkach będzie kupno nowego kampera.


Wypadek zdarzył się tuż po ponad tygodniowym remoncie (odświeżenie wnętrza, budowa nowej instalacji elektrycznej) z bezinteresowną, wielką pomocą przyjaciół, którzy harowali jak woły w upale, a do tego chwilę przed przyjazdem pierwszych wakacyjnych gości, którym Anna Maria miała zapewnić zwiedzanie Krety nieoczywistymi, odkrytymi przez nią samą ścieżkami. Sam remont, którego ogromna część właśnie poszła na marne, pochłonął około 5 tysięcy złotych.


Jeśli chociaż raz widziałeś relacje z tej podróży, jeśli chociaż raz uśmiechnęłaś_łeś się, rozmarzyłaś_łeś, poprawił Ci się humor po zobaczeniu kolejnej porcji zdjęć, to wiesz, że warto wesprzeć Annę Marię i Borysa w ich odważnym wspólnym przemierzaniu świata.


Z góry dziękujemy za każdą pomoc,

Przyjaciele




Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Lokalizacja

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Oferty/licytacje 1

Kupuj, Wspieraj.

Kupuj, Wspieraj. Czytaj więcej

Organizatora:
Wyjątkowe spotkania
Rejs barką (dla 2 osób) po rzekach i kanałach Europy. Belgia - Polska
Ania jest siostrzaną duszą. Ja "vagabonduje" na wodzie, ona na kołach. Jako dodatkową zachętę do pomocy dla Ani i Borysa oferuje rejs moją barką dla ...

Cena wywoławcza

75 zł

Ilość licytujących: 1

Koniec za 6 dni!

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Wpłaty 197

preloader

Komentarze 5

 
2500 znaków