id: 6suhvt

Wsparcie warszawskiej lekarki ratrującej noworodki

Wsparcie warszawskiej lekarki ratrującej noworodki

Nasi użytkownicy założyli 1 166 443 zrzutki i zebrali 1 213 000 988 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Warszawska lekarka ratowała życie dzieci, teraz musi za to zapłacić. NFZ wystawił słony rachunek


pXI96rpLYfigKXSe.jpg

Ponad 160 tys. zł – taki rachunek dostała lekarka Jolanta, która zdaniem NFZ naruszyła przepisy, zalecając niemowlętom refundowane mleko modyfikowane. Rachunek wystawił prezes Narodowego Funduszu Zdrowia Filip Nowak. - Nie zapłacę, nie mam z czego, poza tym nie uważam, żebym była w czymkolwiek winna – odpowiada lekarka. O sprawie poinformował TVN24.


Doktor Jolanta jest cenionym przez rodziców pediatrą neonatologiem. Jak podaje TVN24, kilka lat temu uratowała życie m.in. Jasia chorego na astmę atopowe zapalenie skóry. Chłopczyk na twarzy i rączkach miał ślady jak po poparzeniu i bardzo cierpiał.


Musiał dostawać specjalne mleko modyfikowane – jak wyjaśniła lekarka, jest to specjalna mieszanka dla dzieci z bardzo ciężką alergią, NFZ je refunduje, ale tylko dla dzieci do 18. miesiąca życia. Starszym dzieciom refunduje mleko następne - tej mieszanki jednak Jaś nie tolerował.

W podobnej sytuacji znalazło się trzynaście innych maluchów. Dzieciom groziła śmierć z głodu. Jedyną szansą dla nich było pozostanie przy poprzedniej – refundowanej przez NFZ – mieszance. Problem w tym, że – wg systemu – były już na nią za duże.


To było jedyne mleko, jakie dzieci mogły jeść

Z TVN24 rozmawiali rodzice chorych dzieci twierdząc wprost, że żyją one tylko dzięki Jolancie. - Mieliśmy za sobą kontakt z lekarzem, który powiedział, że jeżeli nie uda nam się podać Hance jedzenia, to ona po prostu umrze – powiedziała jedna z mam, Pani Katarzyna.


W podobnej sytuacji byli też rodzice małej Uli, która również umarłaby z głodu, gdyby nie dostawała mleka pierwszego. - To było jedyne mleko, jakie córka mogła jeść - zapewnia z kolei jej mama, Pani Paulina.

Jaś, Hania, Ula i pozostałe dzieci musiały przyjmować to mleko do trzeciego roku życia. Jedna jego puszka starczała na dwa dni, a jej koszt bez refundacji wynosił średnio 170 zł.


Lekarce grozi sprawa w sądzie i komornik

Lekarka wypisywała wszystkim dzieciom dalej recepty na mleko początkowe, refundowane przez NFZ – mimo że teoretycznie refundacja już im nie przysługiwała w związku z ich wiekiem. Jak wyjaśnia, był to stan zagrożenia życia. – Zahamowanie wzrastania, rozwoju umysłowego, wszystko to się dzieje, gdy dochodzi do niedożywienia. To tak jak w obozie koncentracyjnym - uzasadnia lekarka.

Za ratowanie życia dostała słony rachunek – do zapłacenia ma w sumie 161 511,52 zł. Termin płatności wynosił 14 dni od daty otrzymania wezwania i już minął.


Link do oryginalnego artykułu:

https://www.poradnikzdrowie.pl/aktualnosci/warszawska-lekarka-ratowala-zycie-dzieci-teraz-musi-za-to-zaplacic-nfz-wystawil-slony-rachunek-aa-nLnZ-KjQ4-LYGw.html

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 3

AI
Asystent Instruktora
200 zł
 
Dane ukryte
20 zł
 
Dane ukryte
1 zł

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!