id: 6suhvt

Wsparcie warszawskiej lekarki ratrującej noworodki

Wsparcie warszawskiej lekarki ratrującej noworodki

Nasi użytkownicy założyli 1 225 039 zrzutek i zebrali 1 345 318 853 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Warszawska lekarka ratowała życie dzieci, teraz musi za to zapłacić. NFZ wystawił słony rachunek


pXI96rpLYfigKXSe.jpg

Ponad 160 tys. zł – taki rachunek dostała lekarka Jolanta, która zdaniem NFZ naruszyła przepisy, zalecając niemowlętom refundowane mleko modyfikowane. Rachunek wystawił prezes Narodowego Funduszu Zdrowia Filip Nowak. - Nie zapłacę, nie mam z czego, poza tym nie uważam, żebym była w czymkolwiek winna – odpowiada lekarka. O sprawie poinformował TVN24.


Doktor Jolanta jest cenionym przez rodziców pediatrą neonatologiem. Jak podaje TVN24, kilka lat temu uratowała życie m.in. Jasia chorego na astmę atopowe zapalenie skóry. Chłopczyk na twarzy i rączkach miał ślady jak po poparzeniu i bardzo cierpiał.


Musiał dostawać specjalne mleko modyfikowane – jak wyjaśniła lekarka, jest to specjalna mieszanka dla dzieci z bardzo ciężką alergią, NFZ je refunduje, ale tylko dla dzieci do 18. miesiąca życia. Starszym dzieciom refunduje mleko następne - tej mieszanki jednak Jaś nie tolerował.

W podobnej sytuacji znalazło się trzynaście innych maluchów. Dzieciom groziła śmierć z głodu. Jedyną szansą dla nich było pozostanie przy poprzedniej – refundowanej przez NFZ – mieszance. Problem w tym, że – wg systemu – były już na nią za duże.


To było jedyne mleko, jakie dzieci mogły jeść

Z TVN24 rozmawiali rodzice chorych dzieci twierdząc wprost, że żyją one tylko dzięki Jolancie. - Mieliśmy za sobą kontakt z lekarzem, który powiedział, że jeżeli nie uda nam się podać Hance jedzenia, to ona po prostu umrze – powiedziała jedna z mam, Pani Katarzyna.


W podobnej sytuacji byli też rodzice małej Uli, która również umarłaby z głodu, gdyby nie dostawała mleka pierwszego. - To było jedyne mleko, jakie córka mogła jeść - zapewnia z kolei jej mama, Pani Paulina.

Jaś, Hania, Ula i pozostałe dzieci musiały przyjmować to mleko do trzeciego roku życia. Jedna jego puszka starczała na dwa dni, a jej koszt bez refundacji wynosił średnio 170 zł.


Lekarce grozi sprawa w sądzie i komornik

Lekarka wypisywała wszystkim dzieciom dalej recepty na mleko początkowe, refundowane przez NFZ – mimo że teoretycznie refundacja już im nie przysługiwała w związku z ich wiekiem. Jak wyjaśnia, był to stan zagrożenia życia. – Zahamowanie wzrastania, rozwoju umysłowego, wszystko to się dzieje, gdy dochodzi do niedożywienia. To tak jak w obozie koncentracyjnym - uzasadnia lekarka.

Za ratowanie życia dostała słony rachunek – do zapłacenia ma w sumie 161 511,52 zł. Termin płatności wynosił 14 dni od daty otrzymania wezwania i już minął.


Link do oryginalnego artykułu:

https://www.poradnikzdrowie.pl/aktualnosci/warszawska-lekarka-ratowala-zycie-dzieci-teraz-musi-za-to-zaplacic-nfz-wystawil-slony-rachunek-aa-nLnZ-KjQ4-LYGw.html

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 3

 
Asystent Instruktora
200 zł
 
Dane ukryte
20 zł
 
Dane ukryte
1 zł

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!