id: 6tyssx

Na nowy start Oli

Na nowy start Oli

Nasi użytkownicy założyli 1 226 557 zrzutek i zebrali 1 349 073 502 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Cześć, jestem przyjaciółką Oli, uruchomiłam tę zbiórkę by jej pomóc ponieważ na konto Oli wszedł komornik. Ola ma własną zbiorkę ale niestety póki nie dostanie orzeczenia o upadłości komornik bedzie blokował jej konto, które jest podłączone pod zbiorkę. Ustaliłyśmy więc, że jej pomoge i wezmę organizację funduszy na siebie. Tu macie całą historię mojej Przyjaciółki, liczę na Waszą pomoc ❤

———

Mam na imię Ola, mam 25 lat. Nigdy nie miałam szczęścia w życiu. Są ludzie, którym od początku jest jakoś łatwiej, ich rodzice sobie lepiej radzą z życiem i potem młody człowiek ma lepszy start. Moi Rodzice nigdy mi nie wytłumaczyli jak obsługiwać się pieniędzmi, oni sami tego nie potrafili.

Kiedy byłam w podstawówce moja Rodzina straciła w pożarze domu dorobek życia. Od tamtej pory zaczęły się ogromne problemy finansowe z którymi moi Rodzice nie potrafili sobie poradzić. Kiedy byłam w liceum ogłoszono licytację komorniczą naszego gospodarstwa, ale jakoś z tego wyszliśmy sprzedają praktycznie wszystkie pola. Potem okazało się, że jestem neurologicznie chora i będę musiała przejść bardzo poważną operację po której nie wiadomo czy będę dalej sprawna. Ktoś nade mną jednak czuwał i teraz jestem w pełni zdrowa. Jednak po tym wszystkim okazało się, że mój Ojciec dalej nie był w stanie poradzić sobie ze zobowiązaniami jakie posiadał i wizja drugiego ogłoszenia licytacji znów zawisła nad moją Rodziną. Wtedy razem z moim Bratem wzięliśmy sprawę we własne ręce i z naszych wypłat spłacaliśmy długi Ojca. Nie zarabiałam wtedy dużo, ok 1200-1500 zł. Musiałam się sama utrzymać oraz pomagać w spłacie kredytów Rodziców. W końcu zaczęło mi brakować na jedzenie, podstawowe środki czystości. Żyłam biednie ale cały czas miałam w głowie cel, żeby uratować rodzinny dom. Tylko to się wtedy liczyło. Niestety nie trwało to długo jak sama wpadłam w pętlę zadłużenia. Chciałam odciążyć mojego Brata a sama wpadłam w poważne problemy. Na tą chwilę mam ponad 100 tys długów.Wszystkie moje umowy pożyczkowe i kredytowe są wypowiedziane. Jestem nękana telefonami i wizytami windykatorów. Jedyną możliwością dla mnie by wyjść z tego bagna jest ogłoszenie upadłości konsumenckiej. Udało mi się znaleźć kancelarię która zgodziła się rozłożyć ich koszty na raty po 1000zł miesięcznie. Wtedy zarabiałam jeszcze wystarczające pieniądze by opłacić kancelarię oraz mieszkanie które wynajmuję. Jednak od dwóch miesięcy dostaję pensję prawie o połowę mniejszą niż dotychczas, wszystko przez wirusa. Przez tą sytuację znów stanęłam nad przepaścią i brakuje mi pieniędzy by wszystko opłacić. Mam dług u właścicielki mieszkania oraz muszę spłacić do końca kancelarię. Na moją pensję wszedł komornik, i czekam na rozwiązanie sprawy, czy będzie mi coś odciągał z wypłaty czy jednak nie.W portfelu mam 3 złote . Nie mam na jedzenie, rachunki, nie mam nawet na bilety żeby dojeżdżać do pracy... Nie posiadam żadnego majątku który mogłabym sprzedać i spłacić to wszystko by zacząć nowe życie z czystą kartą. Mam 25 lat a nie mam dosłownie nic. Przeraża mnie to. Obecnie czekam na wyrok sądu w sprawie upadłości. To pismo to moje być albo nie być. 

Jednak mimo całej tej beznadziei nie chcę się poddać, chcę spróbować walczyć.

Będę wdzięczna za każdą złotówkę.

—————

Na poczatku grudnia Ola dostała pismo z sądu, o uznaniu jej upadłości. Został wyznaczony Syndyk ktory zajmie się firmami u ktorych jest jakikolwiek dlug. Ola w koncu zaczela spokojnie spać.

Teraz najbardziej potrzebujemy pieniedzy na spłatę reszty zaleglosci u Wlascicielki mieszkania. Bardzo prosimy o pomoc, jesteśmy juz na półmetku, kazda zlotowka się liczy!

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 101

preloader

Komentarze 3

 
2500 znaków