Leczenie, szczepienia i poszukiwanie domu dla 9 kociąt i sterylizacja dwóch dzikich kotek
Leczenie, szczepienia i poszukiwanie domu dla 9 kociąt i sterylizacja dwóch dzikich kotek
Nasi użytkownicy założyli 1 234 311 zrzutek i zebrali 1 373 049 360 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności1
-
Cześć,
Mamy dla was sporą porcję dobrych wieści :)
Po pierwsze - udało nam się błyskawicznie zebrać kwotę bazową. Bardzo dziękujemy naszym darczyńcom, bez was to wszystko byłoby dużo trudniejsze, a poza wsparciem finansowym dostaliśmy też dużą porcję motywacji.
Zrzutki nie zamykamy, dalej prosimy was o pomoc, bo wciąż dużo pracy przed nami.
Tymczasem wszystkie cztery starszaki są już w nowych domach. W naszym domowym przedszkolu została jeszcze piątka młodszaków, ale i tak traktujemy to jako półmetek.
Szarik pozdrawia z nowego domu (i nowej kuwety). Zdjęcie podkradzione z facebooka Ani.
I wreszcie na koniec: pierwsza kotka już dochodzi do siebie po zabiegu, wszystko przebiegło bez problemów.
To na razie tyle, odpoczywamy chwilę i wracamy do dalszego uczłowieczania naszych młodszych podopiecznych.
pozdrawiamy,
Gosia, Konrad & Kuba
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
„Oops, we did it again”, parafrazując słowa poetki. Nasza stodoła znów wygrała „konkurs” na kocią porodówkę roku… Dzięki temu nastąpił gwałtowny wzrost popularności placówki, a my postanowiliśmy prosić Was o pomoc.
Sprawa wygląda tak: mieszkamy (z grubsza) na wsi, między polami i gospodarstwami, w okolicy żyje populacja dzikich kotów. Z powodów nie do końca dla nas jasnych, przyszłe kocie mamy regularnie wybierają nasze pomieszczenie gospodarcze jako miejsce przyjścia na świat potomstwa. Kto nas zna, ten wie, że takie rzeczy zdarzają się niemal co roku, a my za każdym razem obejmujemy kocią rodzinę opieką. Maluchy trafiają do weterynarza, są szczepione, w miarę potrzeb leczone i znajdują nowy dom, a mamę staramy się złapać i wysterylizować. Tym razem jednak skala przedsięwzięcia nas przerasta – późną wiosną w krótkim odstępie czasu trafiły do nas dwie kocie mamy, które w przeciągu miesiąca urodziły łącznie dziewięcioro (!) maluchów. Innymi słowy mamy co robić. Organizacyjnie jakoś dajemy radę, ale pomoc finansowa (i żwirkowa) bardzo się przyda. Zbieramy na:
- karmę
- żwirek, żwirek, żwirek, więcej żwirku
- opiekę weterynaryjną dla maluchów (szczepienia i w razie potrzeby leczenie – dzikie koty często mają „koci katar” i inne niezbyt poważne, ale jednak wymagające leczenia choroby)
- sterylizację kotek
Będziemy zobowiązani za wszelką pomoc, a także za udostępnienie naszej zbiórki wśród znajomych.
Z góry dziękujemy!
Gosia, Konrad i Kuba
Starszaki na świeżym powietrzu, bardzo żwawa grupa.
Młodszaki, jeszcze głównie leżakują.
Książeczki zdrowia starszych dzieciaków.
Historyczne zdjęcie z 2019 roku, z jednej z naszych poprzednich "akcji" - kotki po sterylizacji.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!