id: 6up5nd

Na leczenie Przewlekłej Białaczki Limfocytowej

Na leczenie Przewlekłej Białaczki Limfocytowej

Wpłaty nieaktywne - wymagane działanie Organizatora zrzutki. Jeśli jesteś Organizatorem - zaloguj się i podejmij wymagane działania.

Nasi użytkownicy założyli 1 159 666 zrzutek i zebrali 1 204 173 495 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Nazywam się Andrzej Matej, mieszkam w Białogardzie . W lipcu 2014 w szpitalu w Kołobrzegu zdiagnozowano u mnie CLL (Przewlekła Białaczka Limfocytowa) z pod typem chłoniaka z małych limfocytów typu B. Pierwsze 6 cykli chemii przeszedłem w 2014 roku Było to leczenie wstępne , tak zwane rozpoznawcze jak organizm za reaguje na to leczenie - typu COP. W lipcu również przy okazji wnikliwych badań stwierdzono też u mnie wirusa HCV z RNA pozytywnym (Wirusowe zapalenie wątroby)którego należało wyleczyć w pierwszej kolejności by móc dalej podejmować właściwe decyzje co leczenia Przewlekłej Białaczki Limfocytowej którą miałem oczywiście zamiar też leczyć. Ja prowadzę bardzo higieniczny tryb życia ,zdrowo się odżywiam , nie pije , nie palę zażywam regularnie przypisane leki przez lekarzy plus stosuję suplementację diety która ma za zadanie mnie wzmacniać pod kątem odporności i poprawienia słabych wyników białaczkowych. Mam obecnie 58 lat i myślę że jeszcze silny organizm . Po każdym cyklu chemii mam kłopoty z sercem ,cukrzycą polekową problemy z układem jelitowym, żołądkiem,stawami i huśtawki nastroju. Badania wykazują że mam jeszcze złe wyniki wątroby. wygląda na niejednorodną , mami kłopoty ze śledzioną (jest powiększona i są na niej nacieki białaczkowe) , trzustką i układem kostnym . więc nie nadawał bym się nawet do jakichś konkretnych badań klinicznych. Pisze o tym bo Leczenie chemią nie bardzo mi Pomaga , poza tym że guzki chłonne się pomniejszają to i tak mam dalej wiele objawów jak przy początku choroby. Chciałbym nadmienić że mam bardzo kochającą i wspierającą mnie rodzinę i oprócz zdrowego dorosłego Syna mam jeszcze drugiego bardzo chorego 28-letniego Autystycznego Syna dla którego muszę żyć jak najdłużej . Pod koniec 2015 a z początkiem 2016 roku dzięki dobremu kontaktowi i pomocy Pana Ordynatora Oddziału Zakaźnego w Koszalinie który na sympozjum w Warszawie poruszył moją sprawę leczenia wirusa HCV ( wirusowe zapalenie wątroby) przy jednoczesnej chorobie układu chłonnego i chętnie służąc radą i konsultacjom ze mną udało mi się wejść do programu lekowego i doprowadzić w końcu do wyleczenia tego paskudnego wirusa, którym mogłem się zarazić po przez np. kontakt z krwią u fryzjera,dentysty,bądź przy wycinaniu np wyrostka robaczkowego kilka lat temu Jednak mimo negatywnego wyniku HCV to wciąż muszę trzymać rękę na pulsie w sensie kontroli wyników które też mnie dużo kosztują bo nie zawsze można się dostać na badania przez NFZ i trzeba często robić badania prywatnie. Obecnie jestem po 5 cyklu już 3 fazy leczenia chemią i przyznam że chociaż czuję sie znośnie to nie bardzo jestem zadowolony z efektu leczenia, ponieważ przy okazji dostało sie wątrobie,śledzionie,żołądkowi . Od dnia 01.09.2017 roku zostały objęte refundacją nowe leki w tym jeden lek tabletkowy który atakuje tylko złe komórki chroniąc te dobre komórki czego nie można powiedzieć o podawanej chemii która pustoszy nie tylko cały organizm ale tez bardzo mnie osłabia i pozbawia odporności, bo zabija nie tylko te złe ale też i dobre komórki, które po pewnym czasie się nieco odnawiają ale już na pewno nie wracają do pierwotnego stanu. Zrobiłem badanie,test genowy i on dopuszcza mnie do podawania leku tabletkowego ( Ibrutinib) Który atakuje tylko te złe komórki a dobre omija. Na te marzenia potrzebne mi są środki w kwocie ok. 160.000 zł rocznie a potrzebna by była 2 letnia kuracja . Oprócz kosztów tego leku wydaję około 2500-3000zł na wszelkie leki i witaminy wspomagające w tym OLEJEK CBD ( MARIHUANA MEDYCZNA) , osłaniające,odpornościowe itp. na które wraz z pomocą rodziny sam znajduje środki. Oczywiście jak tylko będzie potrzeba to przekazał bym całą dokumentację medyczna od lipca 2014 r. Bardzo proszę o pomoc i wsparcie . Osobom które by wpłaciły co najmniej 40 zł i wyraziły chęć otrzymania moich wierszy wyślę 2 tomiki z wierszami w których opisuję miedzy innymi moją chorobę, wiersze z życia codziennego wiersze o moim autystycznym synu, moim psie itp. Z poważaniem- Andrzej Matej

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 5

 
Dane ukryte
100 zł
 
Beata Popowska
50 zł
MM
Martyna Modrzyńska
40 zł
 
Dane ukryte
25 zł
 
Andrzej Matej
1 zł

Komentarze 2

 
2500 znaków