Na przetrwanie wojny - dla Rozany z Gazy
Na przetrwanie wojny - dla Rozany z Gazy
Nasi użytkownicy założyli 1 285 260 zrzutek i zebrali 1 511 321 058 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności5
-
Właśnie zobaczyłam, że na naszej zrzutce jest już 30 tysięcy!!! 🥳
Pomyślałam, że to dobry moment na małe podsumowanie tego co aktualnie się dzieje u Rozany i w jej sprawach, ale zacząć chciałbym od wielkiego DZIĘKUJĘ.
Za to, że jesteście ze mną w tej mission impossible, w której powodzenie jednak na sekundę nie przestaję wierzyć. Za to, że bierzecie udział w aukcjach, wystawiacie wspaniałe fanty, wpłacacie na zrzutkę, mówicie o niej. Dziękuję z całego serca za każde najmniejsze wsparcie, jesteście wspaniałe i wspaniali ❤️
30 tysięcy wydaje się już sporą sumą, ale biorąc pod uwagę zbrodniczy plan totalnego unicestwienia Gazy przez tego skur…, to próba wyrwania Rozany i jej rodziny z Chan Junus staje się rzeczą jeszcze bardziej palącą, a do tego pieniędzy pewno będzie potrzebnych dużo więcej. Dlatego PROSZĘ, pamiętajcie o rodzinie Al-Shami, krzyczcie o naszej akcji i nie ustawajcie w tym wsparciu.
Co dzieje się w sprawie:
Ewakuacje medyczne z Gazy są w tej chwili praktycznie niemożliwe, ale nieustannie staramy się szukać dojść, pisać do organizacji, działać w tym temacie. O rodzinie Rozany mówił między innymi Maciej Konieczny z Razem na zebraniu parlamentarnego zespołu ds. Palestyny. Czekamy na lepszy wiatr.
W międzyczasie podejmujemy wszystkie niezbędne kroki żeby sama Rozana mogła uzyskać wizę studencką w Polsce (albo gdzieś indziej w UE) i wydostać się z Gazy w ten sposób. Udało nam się zorganizować tłumaczenie przysięgłe jej świadectwa ukończenia szkoły i zarejestrować ją w systemie NAWA. Wybrałyśmy kilka kierunków prowadzonych w języku angielskim, na które mogłaby aplikować, na razie odpłatnych. Przez cały czas jednak szukamy możliwości stypendium na którejś uczelni, która daje pewność zdobycia wizy studenckiej dla obywateli Palestyny. Tutaj przez cały czas potrzebne są kontakty i działania, więc jeśli macie pomysły, dawajcie znać.
Co u Rozany:
Żyje z dnia na dzień i stara się zachowywać pogodę ducha, choć miewa też trudne dni. Jej mama czuje się coraz gorzej i ma coraz mniej sił, co odbija się na samopoczuciu Rozany. Często jest zmęczona i boi się, że zostanie w tym więzieniu na zawsze, ale też szybko znajduje siłę do dalszej walki. Ostatnio bardzo cierpiała z powodu bólu zęba, na szczęście udało się znaleźć dentystę, który wyleczył jej ząb. Przelałam jej na to 150 euro z naszej zrzutki.
Rozana bardzo poważnie podchodzi do możliwości kontynuowania edukacji za granicą, dlatego teraz intensywnie szlifuje swój angielski, bo będzie musiała zdać egzaminy z tego języka, żeby zostać przyjęta na studia. W nauce pomaga jej świetna nauczycielka, więc jestem pewna, że da sobie radę.
Tyle na dziś, ale działamy dalej! Czekam na dzień kiedy będę witać tę świetną dziewczynę na lotnisku 💪
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
[English version below]
Rozana Shami ma 20 lat i mieszka w Chan Junus w Strefie Gazy. Poznałyśmy się pod koniec czerwca – napisała do mnie na Instagramie, kiedy prowadziłam akcję zakupu kart eSIM dla Gazańczyków, którzy stracili dostęp do internetu. Studiuje projektowanie aplikacji mobilnych i bardzo chciała wrócić na zajęcia online. Poprosiła o jedną kartę.
Zaczęłyśmy rozmawiać – o jej studiach, planach, wcześniejszym życiu. Rozana była pilną uczennicą - zdała egzaminy końcowe lokując się wśród najlepszych uczennic w kraju, ze średnim wynikiem 98%. Otrzymała stypendium naukowe na najlepszym uniwersytecie w Gazie. Marzyła, żeby kontynuować studia za granicą. Nie zdążyła wyjechać z kraju. Dziś jej rzeczywistość zmieniła się drastycznie.
Cała rodzina Al-Shami – rodzice i siódemka dzieci - mieszka w prowizorycznym namiocie. Ich dom został doszczętnie zniszczony w czasie trwającej wojny. Mama Rozany choruje na raka i pilnie potrzebuje leczenia, ale przy obecnych cenach leków i zrujnowanym systemie ochrony zdrowia to po prostu niemożliwe. Dzieci cierpią z powodu ciężkiego niedożywienia - nie mają dostępu do podstawowych produktów spożywczych ani czystej wody. Starsze rodzeństwo, w tym Rozana, to studenci i studentki, którzy – mimo trudnej sytuacji– próbują kontynuować edukację. Ale bez internetu, możliwości opłacenia czesnego i jakiegokolwiek źródła dochodu staje się to niemożliwe.
Od dnia, w którym poznałyśmy się z Rozaną, piszemy do siebie codziennie. O tym, jak się czuje, ale też o mojej codzienności. Czasem mówimy o głodzie i śmierci, czasem – o nadziei i zwykłej potrzebie odpoczynku. Czasem brakuje mi słów. Po prostu – wstyd mi, że mam tyle przywilejów.
Dwa miesiące temu Rozana założyła międzynarodową zbiórkę, ale nie przyciągnęła ona większej uwagi. Dlatego tworzę tę zrzutkę – żeby zebrać pieniądze dla niej i jej rodziny. Na jedzenie, wodę, leczenie, internet, możliwość dalszej nauki. Jeśli się uda – także na ewakuację. Jestem w kontakcie z organizacją, która mogłaby pomóc w takiej operacji, ale w tej chwili jest to niezwykle trudne.
Rozana i jej bliscy nie proszą o wiele. Tylko o tyle, by przeżyć – z godnością. To jedna rodzina w morzu cierpienia. Ale to także konkretna dziewczyna, z którą codziennie rozmawiam. I która – mimo wszystko – nie przestaje marzyć o czymś więcej niż przetrwanie.
Pierwszy cel do osiągnięcia to zebranie pieniędzy na zakup lekarstwa dla mamy, której stan zdrowia niestety się pogarsza – jego koszt to 300 euro.
Jeśli możesz – proszę, wpłać.
Jeśli nie możesz – udostępnij, by dotrzeć do jak największej liczby osób.
Dziękuję.
Ps. Inną opcją ratunku jest przyznanie Rozanie wymarzonego stypendium naukowego przez polską lub europejską uczelnię. W ten sposób udało się uciec z Gazy jej przyjaciołom. Jeśli możesz w tym pomóc lub znasz kogoś kto może - napisz do mnie koniecznie!
English version:
Rozana is 20 years old, and she lives in Khan Yunis city in Gaza. We got to know each other at the end of June. She contacted me via Instagram as I was organising eSIM cards action for the Gazans who have lost their Internet access. Before, Rozana had studied mobile application design and she wanted to go back to online university studies. She asked me for one eSIM card.
We started chatting online - about her university course, plans for the future, her past life. Rozana was a dedicated student – she passed her final exams with an average score of 98%, placing among the top students in the country. She received a scholarship to the best university in Gaza. She dreamed of continuing her studies abroad. She didn’t get the chance to leave the country. Today, her reality has changed drastically.
The whole Al-Shami family – parents and their seven children - live in a makeshift tent after their home was completely destroyed in the ongoing war. Rozana’s mother is battling cancer and requires urgent medical treatment, but the high cost of medication and the collapsing healthcare system make it impossible to get the care she needs. The children suffer from severe malnutrition and lack access to basic food and clean water. Older siblings, including Rozana, are university students, who try to continue their education. Without Internet access and with no source of income to cover tuition fees, this is close to impossible.
I have talked to Rozana every day since the day we met online. About how she is doing, but also, about my daily routines. Sometimes we talk about fear and death, sometimes – about hope and a need to rest. Sometimes I’m lost for words. Simply – I’m ashamed of my privileged position.
Two months ago, Rozana set up an international fundraiser, but it didn’t get much attention. That’s why I’m setting up this fundraiser– to collect money for Rozana and her family. For water, food, treatment, Internet access to continue education. If possible – also for evacuation. I am in contact with a charity who could potentially help with such an operation, but at the moment it is extremely difficult.
Rozana and her family are not asking for much—just enough to survive, with dignity. This is only one family in the sea of suffering. But it’s also this one particular girl, who I talk to every day. And who, despite everything, doesn’t stop dreaming about something more than survival.
The first goal is to raise money for medication for Rozana’s mother, whose health is unfortunately deteriorating – the cost is 300 euros.
Please donate if you can.
If you cannot donate – please share to reach out to as many people as possible.
Thank you.
P.S. A possible solution is to award Rozana a dream scholarship from a Polish or European university. This is how her friends managed to escape from Gaza. If you can help or know someone who can, please contact me!

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Ręcznie robione kolczyki origami ze złotymi skrzydłami
Aukcja Agnieszki G. - zakładka tkana
za książkę "Wszyscy zakochani nocą"
Wpłata za zestaw z motywem roślinnym
za aukcję komiksu Alison Bechdel