Podczas wakacyjnego pobytu na działce znaleźliśmy w krzakach kotkę. Okazało się, że była w bardzo złym stanie i miała poharataną łapkę. Widać było, że złamanie jest już kilkudniowe i potrzebna jest natychmiastowa pomoc. Mimo wielu ran była bardzo przyjazna i nie bała się ludzi. Wiedzieliśmy, że walka o jej życie będzie trudna i kosztowna, ale jednak podjęliśmy decyzję, że musimy jej pomóc i zabrać ją ze sobą. Po wstępnych oględzinach u weterynarza okazało się, że łapka wraz z wyrwanym barkiem jest do amputacji.

Amputację można było zrobić tylko w klinice weterynaryjno-chirurgicznej, a koszt takiej operacji wyniósł 3 tys. zł (dokładna kwota widoczna jest na paragonach załączonych w zdjęciach zrzutki). W razie potrzeby weryfikacji możemy udostępnić opisy z kliniki wraz ze wszystkimi kosztami. Kotce nadal potrzebna jest kontynuacja leczenia wraz ze szczepieniami oraz sterylizacją. Obecnie przebywa w domu tymczasowym i najprawdopodobniej już tam zostanie na stałe. Bardzo prosimy o dorzucenie symbolicznej kwoty na dalsze leczenie oraz o udostępnianie.