Ratujemy oko Winnera
Ratujemy oko Winnera
Nasi użytkownicy założyli 1 260 887 zrzutek i zebrali 1 446 810 266 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Zwracamy się do Was o pomoc dla wyjątkowego konia – Winnera, który wygrał życie pomimo tego, że od początku los go nie oszczędzał.
Aktualnie trwa walka o doprowadzenie jego oka do stanu umożliwiającego operację. Zwracamy się do Was z prośbą o wsparcie finansowe i pomoc w uratowaniu oka Winnera, aby jego życie było jak najbardziej komfortowe.
Dotychczas właścicielka poniosła koszty leczenia w kwocie: 2000 zł, co obejmowało 1300 zł za wizytę weterynarza i leki oraz 700 zł za leki osłonowe na żołądek na skutki uboczne leczenia oka – możliwość powrotu wrzodów (a to tyko 2 tygodnie leczenia, które trzeba będzie kontynuować).
Operacja, na którą rozpoczynamy zbiórkę wyceniona jest na kwotę 8000 zł
Dodatkowo należy uwzględnić koszt leczenia pooperacyjnego i pozostałe koszty z tym związane szacowane na około 2000 zł. Dlatego liczy się każda wpłacona kwota.
Urodziny Winnera były ogromną niespodzianką dla wszystkich – pewnego dnia pojawił się w boksie swojej mamy. Nikt nie widział, że Whisper nosi w swoim brzuchu źrebaka. Od samego początku toczyła się walka o życie tego wcześniaka, z której wyszedł zwycięsko. Niedługo po jego urodzeniu Whisper dostała jakże częstej wśród koni kolki i pomimo udanej operacji klacz nie wybudziła się po zabiegu. Tym samym Winner stracił ukochaną mamę.
Spotkały go wszystkie możliwe przypadłości wynikające ze swojego stanu: chudy, niedożywiony (mama nie miała mleka), niedźwiedzia łapa a z powodu traumatycznego przeżycia jakim była śmierć matki dostał wrzody. Wszystko to było leczone w ramach naszych możliwości.
Na szczęście Winner przetrwał wszelkie przeciwności losu i jest złotym koniem. Niestety, dokładnie dwa lata temu dopadły go problemy z lewym okiem. Leczyliśmy go wtedy pod opieką weterynarzy, jednakże postawiono druzgocącą diagnozę – ślepota miesięczna. Mieliśmy wybór – albo ratować oko albo Winner straciłby wzrok w tym oku. Bez chwili wahania podjęliśmy decyzję o operacji i zastosowaniu implantu z cyklosporyny. Operacja się udała a koń zachował widzenie w oku.
Myśleliśmy, że to już koniec złej passy i Winner wyczerpał limit nieszczęść, jednakże ku naszemu zdziwieniu los zatoczył koło i 8 kwietnia tego roku Winnerowi spuchło drugie oko. Idylla się skończyła. Od razu wezwaliśmy weterynarza i nie mogliśmy uwierzyć, gdy padło podejrzenie ślepoty miesięcznej w drugim oku. Przecież to się tak rzadko zdarza. Koń otrzymał bardzo silne leki do oka, które podawane kilka razy dziennie miały zmniejszyć stan zapalny. Niestety, odpowiedź oka nie była taka, jakiej wszyscy oczekiwaliśmy. Ponowna wizyta weterynarza i wtedy właśnie padło potwierdzenie ślepoty miesięcznej. Włączamy kolejne leki, aby koń nie stracił wzroku a oko było przygotowane do operacji. Podjęliśmy decyzję o ratowaniu oka za wszelką cenę – chcemy wybrać najlepsze z najlepszych rozwiązań. Koszty leczenia jednak są ogromne w jego przypadku, nie wspominając już o samej operacji, transporcie i pobycie w klinice.
LICZYMY NA TO, ŻE WYCZERPIEMY LIMIT NIESZCZĘŚĆ I ZAPEWNIMY MU DŁUGIE, WSPANIAŁE ŻYCIE A WIADOMO PRZECIEŻ, ŻE DOBRO ZAWSZE POWRACA!!!

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.