Wyjscie z bagna
Wyjscie z bagna
Nasi użytkownicy założyli 1 274 354 zrzutki i zebrali 1 482 650 182 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności1

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Ciężko mi było zdecydować się aby tutaj prosić o pomoc, ale nie widzę innego wyjścia.
Moja obecna sytuacja jest taka, że grzęznę w bagnie i tylko jeszcze nos nad powierzchnię wystaje...
W grudniu straciłam pracę, szef nagle przestal płacic , w dodatku podupadłem na zdrowiu dopadła mnie cukrzyca - cukier na poziomie 400,500, 600 i powyżej przy normie max 130. Od paru lat pracuję jako stolarz, lakiernik. Do kwietnia bezskutecznie szukałem pracy, wydzwaniałem, wysyłałem cv, w paru miejscach nawet byłem na próbę. Niestety z racji wieku (51lat), nie dostałem żadnej oferty, a w większości nawet odpowiedzi. W jednym miejscu gdzie byłem na próbę pomalować kilka krzeseł poszła nawet opinia, że byłem pod wpływem alkoholu, o czym dowiedziałem się pocztą pantoflową. Trochę mnie to podłamało, gdyż nie mam zwyczaju pić w pracy, ani przychodzić do pracy pod wpływem. Jednak mogę to zrozumieć, wiem jak wyglądałem gdy poziom cukru był bardzo wysoki, można było tak pomyśleć. Udało mi się opanować cukrzycę, obecnie nie mam już większego problemu. W kwietniu udało mi się znaleźć pracę w porządnej firmie i rozpocząłem prace 9-go kwietnia. Już wydawało się, że zaczyna iść ku dobremu. Niestety 25-go kwietnia dostałem się na sygnale do szpitala z krwawieniem z przewodu pokarmowego. Ponad 6 tygodni zwolnienia lekarskiego z czego większość spędzona w szpitalu. Na szczęście wyniki dwóch biopsji wykluczyły nowotwór. Wróciłem do pracy, zdrowie wraca do normy. Niestety z powodu gługiego okresu bez regularnych przychodów, oraz bardzo niskich ostatnich poborów z tytułu zasiłku chorobowego spętrzyły mi się zaległóści z tytułu najmu mieszkania oraz pomieszczenia w którym marzy mi się zorganizować mały warsztacik. W zeszłym tygodniu dostałem wezwanie do zapłaty na łączną kwotę 4 600 zł. Dla kogoś może taka kwota wydawać sie śmieszna, dla mnie w chwilki obecnej to kosmos... Zanim uda mi się to wyrównać z wypłaty, będzie już po temacie. Na moim warsztacie udało mi się jak na razie założyć zamki, okratować okna, i przy pomoscy narzędzi które na razie udało mi się kupić już zrobiłem pare rzeczy. Między innymi wykańczałem i lakierowałem piękne szachownice. Niestety straciłem to zlecenie z powodu stanu zdrowia. Aby warsztat na siebie zarabiał, konieczne jest małe doposażenie w narzędzia.
Jeśli ktoś miał by chęć pomóć w wyjściu z tego bagna będę bardzo wdzęczny.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.