Cel: aparat + obiektyw + laptop = ratunek dla zdjęć nocnego nieba i mojej cierpliwości.

Potrzebuję sprzętu, żeby nie edytować astrofotografii na kalkulatorze i nie robić zdjęć, których wyświetlenie na większym ekranie powoduje bol oczu.

Od jakiegoś czasu świruję na punkcie astrofotografii. Wiecie, gwiazdy, księżyc, Droga Mleczna, czasem satelita Starlinka udający UFO.

Problem? Robię zdjęcia smartfonem i obrabiam je na laptopie, który, grzeje sie od ruchu kursora na ekranie. Taki "dziadzio "

💡 I wymyśliłem......

Zrobię zrzutkę na aparat i laptopa, żeby:

robić lepsze zdjęcia (czyli nie pikselowy chaos w stylu Minecraft nocą),

obrabiać je szybciej na teraźniejszym sprzęcie,

i pokazać ludziom, że nawet z miejskiego chodnika da się złapać kawałek kosmosu.

❌ Czego NIE będzie w tej zrzutce:

Nie będzie wzruszających historii typu „zawsze marzyłem i płakałem przy oknie”.

Nie będzie dramatycznych zdjęć z dzieciństwa z dopiskiem „mały ja z plastikowym aparatem z Biedronki”.

Nie będzie manipulacji emocjami.

➡️ Będzie za to szczery deal: dorzucasz się = pomagasz złapać wszechświat na matrycę.

🧃 Co w zamian?

Dla wspierających mogę:

Wysłać jedno z pierwszych zdjęć po zakupie, z dedykacją jaką sobie zarzyczysz.

Powstanie Dzięki Tobie

A jak wrzucisz sporo – oprawie je w piękną ramkę . Lub zmontuje jakiś kolaż z tysiąca dotychczasowych zdjęć;-)

💸 Ile?

✔️ Aparat z sensownym obiektywem

✔️ Laptop do obróbki, który nie zemdleje od Lightrooma

= ok.11800

Każdy grosz przybliża mnie do cyfrowej podróży

🧠 A jeśli nie możesz pomóc finansowo:

To i tak jesteś kosmiczny/a, udostępnij zrzutkę i puść ją w bezkres internetu 🌌

Dzięki i do Usłyszenia ;-) Być może na moim IG , do którego link wklejam niżej .

https://www.instagram.com/pijoteros1670