Kornelia z Goleniowa potrzebuje waszej pomocy!
Kornelia z Goleniowa potrzebuje waszej pomocy!
Nasi użytkownicy założyli 1 243 845 zrzutek i zebrali 1 395 421 172 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
27.03.2022 r. miał być jednym z piękniejszych dni w moim życiu. Urodziłam śliczna córeczkę Kornelkę w szpitalu PUM na Pomorzanach w Szczecinie. Badania prenatalne pokazywały prawidłowy rozwój ciąży. W 27 tygodniu ciąży USG wykazało , że dziecko ma POWIĘKSZONY PĘCHERZ .
Lekarze stwierdzili, że można zaczekać do porodu, by zdiagnozować dokładnie problem.
Po porodzie założono cewnik czekając aż nerki zaczną pracować prawidłowo. Ponadto wykryto zmiany na płucach.
Niestety po 5 dniach podawania jej antybiotyku na poprawe zmian na płucach stan zdrowia się pogarszał.
5 kwietnia miała zostać przewieziona do szpitala PUM w Szczecin Zdroje na Oddzial Nefrologii, na dalszą diagnostykę. Niestety tak sie nie stało, ponieważ wdało sie ZAPALENIE PŁUC oraz SEPSA(w Szpitalu na Pomorzanach).
Po 12 dniach stwierdzono , że córka ma NIEDROŻNOŚĆ JELITOWA. Została przewieziona na Unie Lubelska na Oddzial Chirurgiczny (OIOM). A tam kolejne fatalne wiadomości mianowicie: okazało się, że Kornelka ma w kilku miejscach POPĘKANE JELITO CIENKIE .
8 kwietnia została przeprowadzona pierwsza operacja, którą niestety musieli przerwac,gdyż moja mała córeczka mogła jej nie przeżyć. Kolejnego dnia podjęto próbę operacji,podczas której został usunięty podziurawiony kawałek jelita . W całym tym cierpieniu córki stan sie nie poprawiał. Jelita cały czas nie chcą pracować.
Nie tak powinny wyglądać pierwsze godziny życia mojej córeczki.
Nie mogłam jej tulić, karmić piersią, cieszyć się z cudu narodzin. Ciągle tylko stres i obawa o jej życie.
Dziś 17.04 Kornelii założona została Stomia. Kolejna(trzecia) operacja dla tak małego dziecka.
Okazuje się, że kończą się możliwości leczenia Kornelii w Szczecinie. Podjęto decyzję o przeniesieniu jej do Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. W obecnej chwili czekamy na termin transportu do Stolicy. Jest to jedyna opcja i jedyna szansa ratowania życia mojemu dziecku.
Piszę ten tekst, z bólem w sercu, bo dziś juz wiem, że moja kruszynka jeśli przeżyje będzie do końca życia karmiona sondą.
Prócz obaw o życie mojej córki muszę myśleć o kosztach leczenia,które nie jestem w stanie zapewnić w mojej sytuacji finansowej.
Lekarze stwierdzili, że przeszczep jelita jest jedyną szansą na życie Kornelii.
Od 3 tygodni marzę tylko o tym by ten koszmar się skończył,by Kornelka mogła wrócić do domu, w którym czeka rodzeństwo i puste łóżeczko. Każdego dnia pęka mi serce, że moja córka tak cierpi.
Z chęcią wzięłabym ten cały ból na siebie.
Kochani znajomi i nieznajomi ! Bardzo proszę o jakąkolwiek pomoc dla mojej Kornelki. Każda złotówka jest na wagę złota. Rehabilitacja, pobyty moje z malutka w CZD , dojazdy to koszty które przekraczają moje możliwości.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Iwonka trzymam kciuki ❗💪