"Ja też chcę żyć bez bólu i cierpienia..." 😿 Amputacja łapki 😿
"Ja też chcę żyć bez bólu i cierpienia..." 😿 Amputacja łapki 😿
Nasi użytkownicy założyli 1 233 912 zrzutek i zebrali 1 371 998 322 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności1
-
Hej, to ja Klara 😺
Jestem już po amputacji łapki... Ciocia Klaudia mówi, że strasznie łobuzuje... Ale to nie prawda, ja po prostu domagam się uwagi i bliskości człowieka, tego co w poniedziałek mi odebrano 😿 Mimo że tu w szpitaliku co chwilę ktoś mnie mizia to jednak chciałabym mieć swojego nowego własnego Pana, bądź Panią 😿
No i czekam na opuszczenie szpitalika, ale pieniążków za operację nie ma tyle, żebym mogła wyjść i po dokuczać trochę Borysowi... Ciocia Ola dziś mnie na trochę wypuściła z klatki, popatrzcie jak sobie świetnie radzę 😻
Czy pomożecie mi opuścić szpitalik i trafić na DT moich cioć? Proszę, jestem ostatnim kotkiem, którego tak poturbowało życie, ale też chciałabym móc spać w ciepłym domku 😿
https://zrzutka.pl/6x7aap
Brakuje 1000zł, żeby mogła łobuzować razem z Boryskiem, pomożecie? 😿
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Hej. Jestem Klara, mam ok. 7 miesięcy... I jeszcze wczoraj myślałam, że będę szczęśliwą kicią obok swojego Pana, który w poniedziałek postanowił się mnie pozbyć z powodu mojej chorej łapki, którą trzeba usunąć... 😿
Kiedy podążaliśmy do kociego lekarza, myślałam że to tylko jakaś kontrola... Choć mój Pan miał inne plany i postanowił poddać mnie eutanazji 😿 Czym sobie na to zasłużyłam? Przecież nic takiego nie zrobiłam 😿 Czemu On mnie tak tu zostawił i odszedł? Może zrobiłam coś nie tak? 😿 Nie wiem, bo mi nie powiedział... Zostawił i po prostu poszedł...
Ale zajęła się mną Ciocia Klaudia, którą chyba już znacie... Jestem w podobnej sytuacji jak mój koci "brat" zza ściany klatki, który już jest po operacji, dzięki Waszemu wsparciu... Ciocia Klaudia powiedziała, że pójdę tam, gdzie bury Mia, a teraz Borysek jak już będę po operacji, czyli pod opiekę Cioci Jadzi i Dominiki. Je chyba też znacie? Tylko pytanie czy mi się uda? Czy usuną mi łapkę i nie będę już czuć bólu? Może to dlatego Pan mnie zostawił i odszedł? 😿 Czy będę gorsza, bo będę niepełnosprawna? Już nigdy nie będę miała swojego kochającego Pana bądź kochającej Pani, bo nie będę miała łapki? 😿 Czas pokaże, ale wiem, że moje nowe Ciocie zrobią wszystko, żeby mi pomóc i żebym znów była szczęśliwa i kochana 😺
Tylko, że teraz też i ja potrzebuję Waszego wsparcia... Wiem, że dużo kasiory poszło na operację Boryska... Ale czy dacie radę chociaż wpłacić 1zł? 😿
Amputacja łapki wyniesie jakieś 1130zł...
Proszę, chce żyć bez bólu i cierpienia... 😿
Klara - kicia, która została sama... 😿
A tu ja i mój koci "braciszek" z klatki w szpitaliku
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Wpłata od Pani Doroty Reiling