id: 6z6wtd

Na pilne leczenie Grety i pomoc w bieżącym funkcjonowaniu

Na pilne leczenie Grety i pomoc w bieżącym funkcjonowaniu

Nasi użytkownicy założyli 1 158 736 zrzutek i zebrali 1 203 473 376 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności5

  • iUTcKEJJvhK5gWhd.jpg

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Opis zrzutki

Greta - moja córka ma obecnie 12 lat, NIE MÓWI, lekarze stwierdzili u mojego dziecka MUTYZM.


Mutyzm jest to zaburzenie lękowe, polegające na braku komunikacji za pomocą mowy - przyczyną mutyzmu jest zdecydowanie nadaktywna część mózgu odpowiedzialna za odczuwanie stresu w sytuacji, zwaną przez psychologów "ekspozycją społeczną".


Mutyzm odbiera mojej córce szansę na normalne życie i powoduje myśli samobójcze - "mamo, jeśli nie wyleczę się z mutyzmu to zabiję się". Leczenie mutyzmu to długi proces, jest wielowymiarowe i trwa standardowo najczęściej kilka lat.

Jeszcze ponad rok temu pasją mojej córki była akrobatyka... (załączam filmik). Córka aktualnie na skutek choroby wycowała się z wszelkich aktywności.

 

Greta jako bardzo wrażliwa i delikatna dziewczynka z powodu totalnego niezrozumienia przez rówieśników i nauczycieli oraz ich częstych ironicznych docinek na temat swojej choroby i poczucia wielkiej samotności - zaczęła potajemnie (w ukryciu przede mną) samookaleczać się w szkole (w łazience) - na rękach, na nogach (na udzie wyryty napis "szkoła"), na brzuchu - do tego stopnia, że znalazła się na SOR'ze w Warszawie na Żwirki i Wigury (styczeń 23r.) - wszelkie dokumenty przesłałam do Zrzutka.pl.


Obecnie Greta wymaga intensywnej i pilnej terapii psychologicznej oraz psychiatrycznej, wspomagania farmakologicznego, a także mojej stałej opieki (dla dziecka musiałam zrezygnować niestety z pracy i własnego rozwoju). Terminy oczekiwania państwowo na terapię / na wizyty u specjalistów to abstrakcyjny okres - przeciętnie rok czasu.


Jestem samotną matką z dwójką dzieci, posiadającą kredyt na mieszkanie. Po tym jak kredyt wzrósł - nie zawsze starcza nam pieniędzy na jedzenie, a co dopiero na pomoc specjalistów - lekarską, psychologiczną oraz leki. Greta aktualnie dodatkowo bardzo boi się, że jeszcze stracimy mieszkanie i nie będziemy mieli gdzie mieszkać...


Nasza sytuacja materialna jest tragiczna i nie sprzyja ozdrowieniu Grety... Jestem aktualnie bez pracy - w trakcie starania się o zasiłek pielęgnacyjny (najniższa krajowa), a moją córkę czeka po feriach 23r. nauczanie indywidualne i kosztowne długie leczenie. Córka według lekarzy i psychologów wymaga stałej opieki z mojej strony i wielowymiarowego leczenia.


Córka kiedyś była pozytywnym i kreatywnym dzieckiem z wieloma pasjami - uprawiała akrobatykę i posiada kilkadziesiąt medali z biegów. Teraz Greta nie jest już zainteresowana sportem, stała się bardzo wycofana i zalękniona, bardzo boi się ludzi i wychodzenia na dwór, na skutek swojej choroby boi się prawie wszystkiego. 

Greta cierpi także na przewlekłą anemię od wielu lat (muszę kontrolować spożywanie przez Nią posiłków).

Jestem mamą także 8-letniego Mikołaja o wszechstronnych zainteresowaniach. Mikołaj na własne życzenie układa (na załączonych filmikach) różne kostki Rubika, by pomóc siostrze w zbiórce!


"Dzieci z mutyzmem nie są z natury samotnikami, mają potrzeby społeczne, chcą być akceptowane i lubiane" (www.mutyzm.pl).


Kilka i kilkanaście lat temu jeszcze sama pomagałam innym (m.in. na swoich studiach - wolontariat w Hospicjum), nie spodziewałam się, że kiedyś sama będę zmuszona prosić o pomoc.


W imieniu swoim i moich dzieci z góry bardzo dziękuję za wszelką pomoc w zrzutce i jej UDOSTĘPNIANIE. <3


Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 161

preloader

Komentarze 11

 
2500 znaków