Opieka nad zwierzętami w Tulisku
Opieka nad zwierzętami w Tulisku
Nasi użytkownicy założyli 1 231 250 zrzutek i zebrali 1 363 249 870 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności2
-
Dzięki Waszemu wsparciu dzisiaj 9-letni królik Hodor pojechał na kolejną rutynową korektę zębów. Zęby Hodora z powodu trudnej przeszłości, w której był nieprawidłowo karmiony, nie ścierają się tak, jak powinny. Kiedy przerastają, ich ostre brzegi ranią mu policzki i język od środka i uniemożliwiają jedzenie. Żeby Hodorek nie cierpiał, musi mieć wykonywaną taką korektę co 3-4 miesiące. Dzisiaj znów przeżył wizytę u stomatologa. Ząbki zostały spiłowane, a jeden niepokorny odrastający korzeń usunięty. Zęby królików rosną całe życie i to czasem przysparza im kłopotów. Na szczęście Hodor obudził się po narkozie wziewnej w dobrej formie, a swoją frustrację wyraził przekopując przez całą drogę powrotną kocyk w transporterze. Już jest połączony ze swoim króliczym przyjacielem, Czosnkiem i wrócili obaj do chrupania ziół. Zdrowia, Hodorku! Wraz z Hodorem dziękujemy Wam za wsparcie w opiece nad nim i jemu podobnymi specjalnymi pacjentami w Tulisku.
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
W Tulisku pod moją opieką żyje 15 kur, 2 gęsi, 2 baranki, 3 pieski, kot i 2 króliki. Dom, w którym ta pocieszna ekipa znalazła ostoję, otaczają warmińskie łąki i lasy. Nazwałam to miejsce Tuliskiem. Tulę w nim stworzenia, które potrzebowały schronienia, opieki i leczenia, zanim tu trafiły. Teraz są tulone, najedzone, leczone i zaopiekowane. Zajmuję się nimi sama.
Wkrótce moje urodziny. Najpiękniejszy prezent urodzinowy, jaki mogłabym dostać w tym roku, to większe poczucie bezpieczeństwa. Nie wyobrażałam sobie, że będę w pojedynkę troszczyć się o 24 zwierzęta i stary, 102-letni dom. I o siebie samą, bo od mojego zdrowia i sił zależy dobrobyt moich podopiecznych.
Wszystkie zwierzęta w Tulisku są uratowane z opresji albo adoptowane. Każdy z mieszkańców ma swoją unikalną historię. Jest im tu dobrze, ale wielu z nich z powodu wieku albo kruchego zdrowia potrzebuje więcej niż dachu nad głową, jedzenia i wody. Niektórzy wymagają zaawansowanej opieki weterynaryjnej, leków, specjalistycznej karmy i suplementów.
Są takie miesiące, że martwię się, czy zdołam im to zapewnić. W kolejce czekają też ulepszenia dla nich - wybieg dla króliczków, zabezpieczenia przed drapieżnikami, dokończenie stawu dla gęsi, ocieplenie budynku na zimę.
Na wsi jest tak, że w maju myśli się już o nadchodzącej zimie. Ta zima będzie naszą pierwszą w okrojonym składzie. Czekają mnie zakupy podgrzewaczy wody, materiałów izolacyjnych, umocnień woliery, zimowej paszy dla baranków i ptaków. Myślę o tym już teraz.
Zapraszam Was do wzięcia udziału w zrzutce na opiekę nad mieszkańcami Tuliska. To, co zostanie tu zebrane, w całości będzie przeznaczone na jedzenie, lekarstwa, suplementy, remont pomieszczeń i wolier dla tuliskowych zwierzaków. Dziękujemy z całego serca za Wasze wsparcie - ja i moja pierzasto-futrzasto-sierściasta banda :)
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!