Po skoku ze spadochronem (2017r.)

Przejażdżka motocyklem (2017r.)

Dzień dobry!

Nazywam się Paulina i piszę do Was w sprawie jednej z moich młodszych sióstr - szesnastoletniej Klaudii. Dusia (bo tak czasem ją nazywamy) jest niesamowicie pozytywną, energiczną, kreatywną dziewczyną. Uwielbia się uczyć, zdobywać zarówno nową wiedzę jak i umiejętności. Jest tyle rzeczy, które wyróżniają ją z tłumu, ale jednej chcemy się w końcu pozbyć! Klaudia cierpi na łysienie plackowate. Kiedy miała dwa latka zaczęły wypadać jej włoski, brwi, rzęsy i do tej pory nie wróciły na jej główkę.

ALE! Pojawiła się nowa szansa na wyleczenie Dusi! Czasochłonna i kosztowna terapia to nasza nowa nadzieja! Proszę Was o pomoc! Jeśli macie taką możliwość, wpłaćcie dowolną sumę i przybliżcie moją siostrę do spełnienia jej marzenia! Z góry dziękujemy!

Radość po otrzymaniu dyplomu (2008r.)

Siostrzana miłość (2017r.)

Historia Klaudii (słowami naszej Mamy):

Ciąża przebiegała bez powikłań z wyjątkiem nieprawidłowych wyników glukozy, które wracały do normy po zastosowaniu diety cukrzycowej. Klaudia urodziła się 17.05.2002r. z 10 punktami w skali Agar. Rozwijała się prawidłowo, prawie nie chorowała. Szczepienia przebiegały zgodnie z kalendarzem szczepień. Klaudia była karmiona naturalnie przez około 9 miesięcy (około 5 wyłącznie naturalnie).

W 2004r. zauważyłam u Klaudii ubytki brwi. Po gruntowniejszych oględzinach stwierdziłam również stopniowo powiększające się braki włosów na głowie. 12.10.2004r. Klaudia trafiła do kliniki DSK w Białymstoku. Zgodnie z zaleceniami udaliśmy się na konsultację do Katowic, gdzie znajduje się współpracujący z Białymstokiem oddział dermatologiczny. W obu przypadkach lekarze mówili to samo - przyczyna wypadnięcia włosów nieznana, a dziewczynka jest za mała na jakąkolwiek terapię, należy czekać na okres dojrzewania.

W międzyczasie zwróciliśmy się o pomoc w kierunku medycyny niekonwencjonalnej. Znajomi skierowali nas do lekarza medycyny tybetańskiej, który pomagał wcześniej dzieciom z podobnymi objawami. Według niego wypadnięcie włosów, brwi i rzęs u Klaudii było spowodowane nadmierną reakcją układu odpornościowego, który zaatakował mieszki włosowe. Stosowana terapia polegała na podawaniu leków wytłumiających reakcję immunologiczną. Po ponad roku leczenia na powiekach Klaudii pojawiło się kilka rzęs - były zupełnie pozbawione barwnika, jakby przeźroczyste. Z czasem rzęs i brwi zaczęło przybywać, miałam też wrażenie, że "napełniają się" kolorem. Niestety, niedługo później stan Klaudii przestał ulegać zmianom, w związku z czym przestaliśmy się kontaktować z lekarzem.

Zamiast tego zasięgnęłam porady w nowo powstałym ośrodku dermatologicznym w Białymstoku. Polecono nam stosować maść przeciw łuszczycy na skórę głowy, podawać preparat z cynku oraz preparat multiwitaminowy. Po kilkukrotnym podrażnieniu skóry maścią pojawił się delikatny "meszek" na głowie, który znikał po kilku tygodniach.

W 2007r. trafiliśmy do lekarza homeopaty, który podał podobną przyczynę objawów jak specjalista medycyny tybetańskiej. Leczenie zakończyło się stwierdzeniem, że wszystkie możliwości zostały wyczerpane i należy czekać na dojrzewanie.

Dokumentacja medyczna Klaudii została również wysłana celem konsultacji do szpitala dziecięcego w Belgii - otrzymaliśmy wnioski takie, jak poprzednio.

Ostatnia konsultacja z trychologiem dała nam nową nadzieję - pojawiła się nowa metoda leczenia łysienia (karboksyterapia, mezoterapia i osocze bogatopłytkowe)! Koszt półrocznej terapii nie jest nam jeszcze dokładnie znany, ale będzie to minimum 10000zł... Prosimy, pomóżcie!

Świąteczny czas (2006r.)

Przygotowania do występu tanecznego (2008r.)

Hello!

My name is Paulina and my purpose is to tell you about one of my younger sisters - Klaudia. Dusia (we call her this way) is sixteen years old, she is an incredibly positive, energetic and creative girl. She loves to learn, acquire both new knowledge and skills. There are so many things that make her stand out from the crowd, but one thing we want to finally get rid of! Klaudia suffers from alopecia areata. When she was two, her hair, eyebrows, lashes began to fall out, and so far they have not returned to her head.

BUT! There is a new chance to heal Dusia! Time-consuming and expensive therapy (the cost of half-year therapy is not known yet, but it will be a minimum of PLN 10,000) is our new hope! I am asking you for help! If you can, donate any amount and bring my sister closer to fulfilling her dream! Thank you in advance!

Pierwsza komunia święta Nikoli (2017r.)

Pierwsze chwile z nową siostrą Nikolą (2008r.)

Klaudia's story (told by our Mother):

The pregnancy proceeded without complications except for abnormal glucose results, which returned to normal after the use of diabetic diet. Klaudia was born on May 17, 2002. with 10 Agar points. She was developing properly. Vaccination proceeded according to the vaccination schedule. Klaudia was fed naturally for about 9 months (about 5 only naturally).

In 2004. I noticed some deficiencies in Klaudia's eyebrows. After a more thorough inspection, I also found a gradually growing deficiencies in hair on her head. 12.10.2004r. Klaudia was sent to the DSK clinic in Białystok. According to the recommendations, we got a consultation in Katowice, where a dermatological unit cooperating with Białystok is located. In both cases, the doctors said the same - the cause of hair loss is unknown, and the girl is too small for any therapy, wait for puberty.

In the meantime, we have asked for help in the field of unconventional medicine. Friends referred us to a Tibetan medicine doctor who had previously helped children with similar symptoms. According to him, the fall of Klaudia's hair, eyebrows and lashes was caused by excessive reaction of the immune system, which attacked the hair follicles. The therapy used consisted of administering drugs suppressing the immune response. After more than a year of treatment, eyelashes appeared on Klaudia's eyelids - they were completely devoid of dye, transparent. After that, more eyebrows and eyelashes began to arrive, and I had the impression that they were "filling up" with color. Unfortunately, shortly after, Klaudia's status ceased to change, so we stopped contacting the doctor.

Instead, I sought advice in the newly established dermatological center in Bialystok. We were recommended to use an ointment against psoriasis on the head, a preparation of zinc and a multivitamin preparation. After repeated irritation of the skin, a delicate "nap" appeared on the head, which disappeared after a few weeks.

In 2007. we came to the homeopath doctor who gave a similar cause of symptoms as a specialist in Tibetan medicine. The treatment ended with the statement that all options were exhausted and we should wait for maturation.

The medical documentation of Klaudia was also sent for consultation to a children's hospital in Belgium - we received same conclusions as before.

The last consultation with the trichologist gave us new hope - a new method of baldness treatment appeared (carboxytherapy, mesotherapy and platelet-rich plasma)! The cost of half-yearly therapy is not exactly known yet, but it will be a minimum of PLN 10,000... Please, help!

Wakacje w parku (2007r.)

Siostrzana miłość (2016r.)