Cześć zbieram pieniądze na mojego najlepszego przyjaciela kotka Czestera, który jest najcudowniejszym kotkiem na świecie, najbardziej łagodny i najbardziej kochającym jaki tylko istnieje. Bardzo jest wdzięczny pewnie dlatego, że 5 lat temu znalazłem go jak był w bardzo złym stanie, wyleczyłem i razem z moją narzeczoną daliśmy mu nowe lepsze życie. Od tej pory jesteśmy nie rozłączni i trudno jest mi wyobrazić sobie życie bez niego. Sprawił, że stałem się lepszym człowiekiem. Bardzo go kochamy <3

Od 23.11.2022r. miał robione przeróżne badania, ponieważ zaczął wydalać z kałem krew ze śluzem chwile trwało zanim usłyszeliśmy diagnozę - guz w jelicie grubym. Czester przeszedł operację wycięli mu kawał jelita usuwając guz wielkości kasztana. Na szczęście Czester dobrze przeszedł operację i bez powikłań zagoiła się rana po szwach.

Niestety przyszły wyniki analizy guza i u kotka niestety zdiagnozowano raka - jest to niestety odmiana złośliwa.

W linku macie dostęp do Dysku Google tam znajduje się plik pdf z opisem histologicznym. Zamieszczam też dla Waszej weryfikacji całą historię leczenie od 23.11.22r. razem z kwotami poszczególnych wizyt. Od końca listopada wydaliśmy już 4630zł a to dopiero początek, ponieważ teraz należy udać się do onkologa z opisem aby robić kolejne badania, żeby sprawdzić czy kotek nie ma przerzutów i być może poddać kotka chemioterapii bądź innemu leczeniu. Pierwsza wizyta u onkologa dr. Balcerzaka (przyjmuje na Jan Kochanowskiego 23 w Warszawie w Przychodni Weterynaryjnej Kochanowskiego - można sprawdzić czy wizyta rzeczywiście została umówiona) wypada na 27go lutego i wyniesie ok 800 zł. Nie dam rady bez Was. Pomożecie? <3