id: 73kxku

Pobyt dzikiej Suni w ośrodku resocjalizacyjnym

Pobyt dzikiej Suni w ośrodku resocjalizacyjnym

Opis zrzutki

EDIT: Sunia skusiła się na przekąskę podaną „z ręki”, dała się też podrapać pod brodą przy tej okazji!

Naszym celem było opłacenie pobytu dzikiej Suczki (młodej Mamusi) w psim ośrodku resocjalizacyjnym u behawiorysty. Natomiast trochę zmieniamy plan działania aby zminimalizować stres Suni, nie tracić tego co już wypracowane i obniżyć koszty. Mamuśka bardzo wcześnie została mamą dwóch czarnulków. Cała trójka trafiła do schroniska. Zostali ulokowani w gabinecie weterynaryjnym. Dzieciaczki szybko znalazły domy, a ja postanowiłam zrobić wszystko by Mamuśka nie wylądowała w schroniskowym kojcu. I tym sposobem Sunia zamieszkała w cudownym psim miejscu, prowadzonym przez ogromną miłośniczkę czworonogów Panią Ewę. Mamusią interesowały się cztery Osoby. Bacznie obserwowaliśmy Jej zachowanie w sforze i przy człowieku. Widać było, że psina czuje się swobodnie, w pełniej symbiozie z pieskami, szczeka, stróżuje, nawet merda ogonkiem na widok Pani Ewy. Ale niestety.. nie dawała się nawet pogłaskać..a nawet unikała kontaktu wzrokowego..momentalnie czmychała do swoich kryjówek. Zdjęcia udało nam się zrobić „sposobem”..z daleka..patrząc w inna stronę. Przewiezienie Jej do weterynarza wymaga podania środka uspokajającego. Inaczej nie sposób Jej złapać. Nie ma możliwości zapięcia smyczy..Spacer nie wchodzi w grę. Jak się zapewne domyślacie wszystkie zainteresowane adopcją Osoby (mające doświadczenie z psami) zrezygnowały. Naszą nadzieją był pobyt Suni w specjalistycznym ośrodku zwanym Psijaciel. Jest to miejsce niezwykle, w którym każdy dzikusek z problemami ma szanse na całkowite uspołecznienie. Pobyt kosztuje 40 zł dziennie. Nie wiemy ile czasu potrzebuje nasza Mamuśka. Może nie tak wiele.. Profesjonalna praca z Sunią to na dzień dzisiejszy jedyna szansa by ten młodziutki, urodziwy psiak został adoptowany.

NATOMIAST powstały nowe okoliczności - Pani Ewa,u której Mamuśka mieszka zaproponowała aby „terapeuta” przyjeżdżał do miejsca które Sunia zna i w którym czuje się dobrze! Wolontariusze będą codziennie wykonywać „ćwiczenia” z Psiną, które zaproponuje behawiorysta. Przypuszczamy, że wyjazd w inne miejsce może spowodować regres i cały proces „udamawiania” się wydłuży!

Prosimy bardzo o wsparcie Mamuśki! Przed Nią całe psie życie. Bardzo dziękujemy jeśli czytacie te informacje!

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!