Odzyskać normalność
Odzyskać normalność
Nasi użytkownicy założyli 1 234 523 zrzutki i zebrali 1 373 539 780 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Zrzutka czym jest każdy widzi. Ta zrzutka jest dokładnie tym co widać. I czymś jeszcze: dowodem, że obok są ludzie, którym zależy.
To jest Natalia. Superwoman, cudowna mama, pedagożka, na którą nie umiem znaleźć jednego określenia, bo wszystkie wydają się za małe. Czuła, empatyczna, przytulaśna, rozumiejąca i jednocześnie konkretna i dbająca o granice. Taka też jest dla swoich Dzieci. Daje im ogrom zrozumienia i wolności oraz poczucie bezpieczeństwa, bo nie boi się mówić “nie”. Natalia jest też niezwykle odważna, bo nie boi się najtrudniejszych konfrontacji - tych z samą sobą.
Teraz jest taki czas w życiu Natalii, w którym jasno wie czego chce i nie boi się po to sięgać. Najbardziej chciałaby spokoju, chillu z dziećmi na hamakach lub w lesie i normalności. Bo tej, odkąd odważyła się stanąć za sobą jeszcze nie zaznała. Ale jest już blisko. Mam nadzieję, że tą zrzutką trochę się do tego przyczynimy. Niestety o normalność trzeba w naszym kraju walczyć. Więc Natalia walczy.
Najpierw o to, żeby współdzielić opiekę nad Dziećmi. Ta walka okazała się przegrana.
Potem o rozwód, o który walczy już kolejny rok
I jeszcze:
O pieniądze na spłatę nie Jej zadłużeń finansowych, które z racji wspólnoty majątkowej musiała uregulować.
O pieniądze na czynsz za własne mieszkanie, w którym nie mieszkała.
O informacje ze spółdzielni o kwocie zadłużenia czynszowego.
O analogiczne informacje od Tauronu, których nigdy nie uzyskała, bo umowa nie była na Nią. Znalazła więc inny sposób, żeby włączono prąd w Jej mieszkaniu, w którym znów zaczęła mieszkać z Dziećmi, kiedy okazało się, że stoi puste.
O doprowadzenie mieszkania do stanu, w którym może w nim znów zamieszkać.
Natalia walczyła też o rozdzielność majątkową. I dostała.
I chwilę potem dostała też wiadomość. Od Pana, który w niedzielne popołudnie zapukał do Jej drzwi, przedstawił się i powiedział, że właśnie kupił połowę tego mieszkania. Od Jej jeszcze Męża. Natalia smażyła wtedy Dzieciom racuchy z jabłkami.
Jeśli się w tym miejscu dziwicie i myślcie, że przecież tak nie można, to mówię Wam, że można. Jeśli się ma rozdzielność majątkową, to jest domniemany podziału majątku po połowie. Natalia jeszcze nie miała podziału majątku (rozdzielność to nie to samo). A starała się o taki, który będzie uwzględniał nie Jej długi, które musiała spłacać i brak alimentów, czyli na pewno nie pół na pół.
Więc potem Natalia walczyła o to, żeby dostać kredyt.
Walczyła też ze wszystkimi głosami, które mówiły, że to niemożliwe i nie musi odkupować połowy mieszkania (które już raz kupiła w całości). Co raczej nie było wspieracie w tamtej sytuacji.
Natalia ciągle jeszcze walczy rozwód (w sądzie apelacyjnym, bo Jej jeszcze Mąż odwołał się od wyroku 1 instancji) i samodzielną władzę nad Dziećmi. Natalia od 3 lat jest samodzielnie wykonuje wszystkie obowiązki rodzicielskie.
I wciąż niestety walczy z rzeczywistością i prawem, które nie gwarantuje bezpieczeństwa i ochrony tym, którzy go najbardziej potrzebują.
Wszystko wskazuje na to, że Natalia jest na ostatniej prostej. Sprawa o podział majątku jest już w sądzie. Sąd apelacyjny wyznacza (od września 2022) termin rozprawy rozwodowej. Przez najbliższe 30 lat będzie spłacać kredyt, za połowę swojego mieszkania, które odkupiła, żebym mieć w końcu spokój i nie musieć wstrzymywać oddechu, kiedy słyszy kroki na klatce.
Byliśmy gdzieś obok, kiedy to wszystko się działo. My przyjaciele. Widzieliśmy, słyszeliśmy i doświadczaliśmy. Robimy tę zrzutkę z przekonaniem, że zawsze można coś zrobić. Bezpieczeństwo finansowe to jeden z kroków do normalności. Jeśli czujesz, że też chcesz i możesz to dorzuć się do tej zbiórki. Czasem najprostsze rozwiązania są najlepsze.
Podarujmy Natalii trochę łatwości i wiary. Niech już nie musi walczyć z dziurą finansową. Te wpłacone pieniądze to będzie jeden, bardzo cenny i praktyczny dar. Drugi będzie cenniejszy i piękniejszy to doświadczenie troski, uważności, wiary w ludzi. I jeszcze poczucie społeczności, która wspiera i działa gdy trzeba, w myśl zasady “Ubuntu” - ja jestem, bo Ty jesteś.
Ta zrzutka nie ma konkretnej kwoty. Nie widać też na niej zebranej sumy. Nie cel finansowy jest tu najważniejszy, choć ważny. Ważne są nasze i Wasze otwarte serca. I chęć wymiany. Dobro się mnoży, kiedy się je dzieli.
p.s. Zrzutka za zgodą i wiedzą Natalii :)
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Mam nadzieję, że pokonasz przeciwności i będziesz szczęśliwa
Nie mogę nic zmienić w opisie zrzutki, ponieważ ma ona już status zweryfikowanej. Chcę dodać, że zrzutka jest potwierdzona stosownymi dokumentami, które zostały zweryfikowane przez portal zrzutka.pl. Róbmy dobro! Warto <3
Trzymam kciuki i dmucham w Twoje skrzydła Natalia :* I Tobie Karolina, że Jesteś.
Dziękuję ❤️
"Siostrzeństwo"💚
Tak! 💚
Duzo sily i pozytywnego nastawienia zycze!
❤️