id: 765ng9

Zbiórka na leczenie i walkę o dłuższe życie dla Aniołka - wspaniałej matki trójki dzieci

Zbiórka na leczenie i walkę o dłuższe życie dla Aniołka - wspaniałej matki trójki dzieci

Nasi użytkownicy założyli 1 156 680 zrzutek i zebrali 1 200 816 389 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności7


  • Trzykrotna biopsja nie udana - pusta punkcja, skierowanie na hematologię i trepanobiopsoja. Do tego guzek w płucach, niezidentyfikowana torbiel na nerce i mięśniaki które teraz tylko wydłużają właściwe leczenie

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Opis zrzutki

Zbiórka dla Aniołka - który zawsze niósł pomoc innym a teraz sam jej potrzebuje DIAGNOZA: Toczeń rumieniowaty układowy (TRU), zespół Sjogrena, układowe zapalenie naczyń etc. czyli nieokreślona układowa choroba tkanki łącznej, która niszczy ją i zabija od środka - jak cichy zabójca - a chce i musi żyć bo dzielnie jak lwica wychowuje sama trójkę dzieci... "Cichy zabójca", "wilk w ludzkiej skórze" - czyli toczeń rumieniowaty układowy charakteryzujący się często nagłymi i ciężkimi nawrotami, często przypominając podstępne ataki wilka. To choroba tkanki łącznej, której przyczyna leży w autoimmunizacji, czyli skierowaniu własnego układu odpornościowego przeciwko własnemu organizmowi i wiąże się z uszkodzeniem wielu tkanek oraz narządów w trakcie choroby (nerek, płuc, centralnego systemu nerwowego, wątroby, serca). Sama choroba ma bardzo zróżnicowany przebieg, może być zarówno łagodna jak i ciężka - zagrażająca życiu, co najgorsze nieuleczalna związana jedynie z leczeniem objawowym.

765ng9-fd2d6b08.png

... Mówią na nią "Angel"...

... czyli anioł nie kobieta, całe życie wierna swym zasadom, pomaga i walczy o innych, niegdyś harcerka, wolontariusz niosący pomoc w hospicjach, domach dziecka czy schroniskach. Niespełna 1,5 roku temu czując się już bardzo źle podjęła inicjatywę jednego z przedszkoli i przeprowadziła na własną rękę akcję "zbiórka na dom dziecka" jeżdżąc po Wrocławiu i odbierając dary od hojnych rodzin.

Dwukrotnie uratowała życie "pijakowi" na ulicy - który okazał się cukrzykiem pozostawionym bez pomocy, uratowała dziewczynę spod kół pędzącego tramwaju, pomagała i pomaga zwierzętom - m.in przyjmując miesiąc temu pod swój dach ciężarną kotkę i wychowując maluchy

... Kim jest na co dzień? Nikim ważnym - tak o sobie mówi - matką trójki cudownych dzieci, które sama wychowuje, pracując na pełen etat i prowadząc duży dom - mimo wszystko zawsze znajdzie czas by nie odmówić pomocy innym nie oczekując nic w zamian ...

Obecnie Sylwia jest po 2 tygodniowym pobycie w szpitalu i wdrożeniu leczenia, na którego efekty trzeba będzie czekać ok 3 miesięcy. Choroba jest aktywna, rozwija się wciąż stan zapalny powodując dolegliwości zarówno ogólne jak i wielonarządowe: brak możliwości odwodzenia prawej reki (zwapnienie części kości i stan zapalny), chroniczne wyniszczające zmęczenie, nawracające gorączki i stany zapalne, nawracające owrzodzenia jamy ustnej i nosa, krwawienia podskórne, bóle stawów i krzyża, plamica, światłowstręt, duszności, migreny z wymiotami czy skurcze które już dwukrotnie spowodowały zapaść. W wyniku choroby występuje bradykardia i wiele innych odrębnych problemów zdrowotnych - które łącznie powodują silne wycieczenie organizmu i zmęczenie powodujące trudności z wykonywaniem standardowych codziennych obowiązków a czasem czynności życiowych.

Diagnozowała się od 13 lat. Ciągle mimo pogarszającego się samopoczucia wysyłano ją jako przemęczoną matkę na urlop i do psychologa z podejrzeniem depresji:

2006

- pierwszy wyrzut plamicy, pierwsze oznaki złego samopoczucia i podwyższone OB - 40 diagnoza: przemęczenie;

2007 - operacja usunięcia guza ślinianki podżuchwowej z wcześniejszymi rokowaniami 3 tyg. Guz odkryty przypadkowo w wyniku nawracających stanów chorobowych i złych wyników (lekka leukopenia, anemia hemoglobina 9, OB - 50/60);

2008-2012

- coraz gorsze samopoczucie, pogarszające się wyniki, szukanie przyczyny na własną rękę (badania, specjaliści, internista - i tak w kółko wszystko prywatnie) - diagnoza: przemęczenie, depresja i skierowanie na urlop;

2013-2015

- ciągłe szukanie przyczyny, chodzenie z plamicą od specjalisty do specjalisty. Próby rozwiązania problemòw z samopoczuciem - wyjazdy, odpoczynki, nawracającymi stanami zapalnymi - zwiększenie odporności, doszedł psycholog;

2016 - po szeregu skomplikowanych badań pierwszy trop - szpiczak mnogi - dalsze badania na własną rękę, wizyta u kolejnych lekarzy - hematolog, onkolog, internista. W wyniku szczegółowej oceny wykluczono szpiczaka, a innej przyczyny nie szukano.

2018 - pierwsza zapaść, kolejny pobyt na SOR, kroplówki z sodem i potasem i wypis do domu. Diagnoza: przemęczenie, brak mikroelementów, odwodnienie. Na hasło pt puls tylko 40 - tak już mają sportowcy, na OB - 70 taka natura, leukopenia i anemia - przemęczenie;

2019 -

zrobiono już prawie wszystkie zestawy badań, został tylko reumatologiczny. W pierwszej kolejności testy ANA 4. Wynik 1: 11 000 przy normie 1: 160. Wizyta u reumatologa i skierowanie w trybie pilnym do szpitala. OB przy przyjęciu 110, leukopenia, anemia, rozwinięta plamica, diagnoza nieokreślona układowa choroba tkanki łącznej - o 10 lat za późno....

765ng9-1b547930.png

Poniżej skutek wieloletnich zaniedbań i błędnych diagnoz - niestety nieodwracalny ...

... Plamica, zapalenie naczyń i ból - trwa od 16 lat i nie pozwala o sobie zapomnieć, pojawiając się podczas przemęczenia, stresu, upału w postaci silnego owrzodzenia, puchnących do ud nóg, bólu pieczenia i swędzenia - schodząc przez tydzień i powracając jak zły sen...

765ng9-a3893909.png

... Nie ma na to leku, nie można dojść co konkretnie wywołuje ten wyrzut - ale zakłada się, że w wyniku zmian autoimmunologicznych doszło do zajęcia naczyń ... ulgę przynosi leżenie, zimne okłady i maści. Natomiast by nie dopuścić do takiego stanu rzeczy trzeba restrykcyjnie przestrzegać ilości godzin pracy, snu, stania i leżenia - co samemu przy 3 dzieci pracy i prowadzeniu domu jest wręcz awykonalne ...

CEL zrzutki:

Leki

pozwalające złagodzić objawy choroby i wprowadzić ja w stan remisji by Syla miała silę grać z dziećmi w piłkę iść na rower z dziećmi, czy po prostu czasem wstać z łóżka ... (sprowadzane z Czech);

Pieniądze na specjalistów (nie ma czasu czekać na NFZ - okulista, bo lek może uszkadzać wzrok, ortopeda - siada całkiem prawa ręka, ginekolog - zabieg usunięcia guzków + diagnoza ws powiększonych węzłów chłonnych, laryngolog - biopsja zwłókniałych ślinianek (podjęte 2 próby w szpitalu - bez powodzenia) pneumolog, psycholog, dentysta - zespół Sjogrena i suchość błon powoduje spustoszenie jamy ustnej - Syla jest po sanacji jamy ustnej w tym 7 wyrwanych zębów i 45 ubytków w 2 tyg., nefrolog - torbiel w nerce;

Odciążenie w domu

- fizyczne i psychiczne - koszt ok 1500zł/mc (sprawa po lekach priorytetowa z uwagi na max odpoczynek i minimalizację stresu, które przede wszystkim nasilają rozwój choroby)

Rehabilitacja- ręka, krzyż i problemy z kolanami;

Dojazdy do Wrocławia

- związane z leczeniem;

Sprzęt

- dzięki któremu będzie mogła podjąć rodzaj pracy zdalnej i pracować z domu w ramach obecnego zawodu (częściowa rezygnacja z pracy zawodowej - nie może całkowicie z uwagi na główne źródło utrzymania);

Zakup sprzętu z uwagi na guzka

w płucach i problemami z dusznością, chemii łagodzącej świąd i ból suchej skóry, suchych oczu czy jamy ustanej + konieczna zmiana stylu życia, odżywiania (dietetyk);

Wyjazdy rehabilitacyjno-medyczne (sanatoria - 2x w roku) + jeden wyjazd nad morze - (niewykluczone problemy z tarczyca i początki hashimoto);

Spłata pożyczki po zmarłym tacie, którym Syla opiekowała się całe życie, aż do śmierci - pozostało 27tyś.z 60, które zostało wzięte na leczenie i polepszenie jakości życiataty. Pomniejszył się też mocno miesięczny budżet - stąd prośba o wsparcie;

765ng9-26afc149.png

... Jeśli jest jakaś szansa by poprawić jakość, komfort i długość życia może znajdą się tu osoby które zechcą pomóc w tej walce i pomogą wydłużać cenny czas który będzie pracował na jej korzyść bo w końcu medycyna idzie do przodu, a nadzieja umiera ostatnia.

Syla pisała wiersze, chce wydać książkę, ma jeszcze wiele marzeń, a największe odchować szczęśliwe dzieci ... ma dopiero 39 lat - dajmy jej szanse by mogła je spełnić, tak ja ona do tej pory spełniała marzenia innych...

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 252

preloader

Komentarze 15

 
2500 znaków
  • Sylwia Romanowska

    W związku z sytuacją epidemiologiczną i ciężkim dostępem do leków, trzeba było zmniejszyć dawki. Stes i sytuacją związana z kwarantanną nasiliła chorobę. Możliwe, że konieczna będzie zmiana leków na inne/silniejsze. Póki co nawróciły stany zapalne, min ropniejące owrzodzenia, gorączki, infekcje skórne.

  • Kamil Lewandowski

    POZYTYWNA ZBIÓRKA NA STRONIE: https: // www . zrzutka . pl / g9rfa8 Idzie dobrze, bo już mamy na koncie 521 złotych i już 6 osób wpłaciło. PRZYBYWA TAM LUDZI DOBREJ WOLI!!! Zachęcajcie tez pozostałych do zainteresowania tą zbiórką. Przed świętami było 210 złotych, a zaraz po nich już 521 złotych. Ludzie zaczynają się przekonywać, że warto mi pomóc, bym upamiętnił polski przemysł motoryzacyjny, bym nie zaprzepaścił włożonego trudu w zdobycie pierwszych numerów z tej serii wydawniczej. Na szczęście mam zaprzyjaźnioną Panią kioskarkę, która potrafi cierpliwie poczekać na to aż przyjdę i kupię zaległe numery sprzed nawet 3 tygodni, czy miesiąca. Będzie dobrze!!! :-) Głowa do góry! :-) Ja dokumentuję prawdziwość swojej zbiórki, bo skanuję i załączam skany paragonów z zakupów kolejnych numerów kolekcji.

  • LK
    Leo Ky

    All the best wishes

    87 zł
    • Irena Strama

      Moja siostra, ma poważne problemy ze wzrokiem jedyne co może ją uratować to drogie leczenje, każda złotówka się liczy, to abrdzo ważne dla mnie. Pod choinkę chciałabym pokryć koszty finansowe jej leczenia, lecz samej mnie niestety nie stać. Pomóżcie nr ID dpm2cw

  • RC
    Rafał Czerwiński

    Bieg Charytatywny dla Sylwii " Dobro Zawsze Wraca".

    20 zł
    • Irena Strama

      Moja siostra, ma poważne problemy ze wzrokiem jedyne co może ją uratować to drogie leczenje, każda złotówka się liczy, to abrdzo ważne dla mnie. Pod choinkę chciałabym pokryć koszty finansowe jej leczenia, lecz samej mnie niestety nie stać. Pomóżcie nr ID dpm2cw