Drodzy Przyjaciele Serca na Łapach,

Dzisiaj zwracam się do Was z historią, która jest tak wzruszająca, jak i desperacko potrzebująca naszego wspólnego wsparcia. Opowieść ta dotyczy dwóch wspaniałych psiaków, Pajdy i Rexa, oraz ich niezwykłego opiekuna - Pana Józefa. To historia o miłości, poświęceniu, i walce o każdy dzień razem.

Pan Józef, człowiek o ogromnym sercu, mieszka w skromnych warunkach, gdzie luksusem jest miłość i wierność jego czworonożnych przyjaciół. Nie mając żadnych stałych dochodów, a jego jedynym środkiem transportu jest stary rower, którym w wolnej chwili pokonuje ponad 5 km, by kupić kości dla psiaków. Jego poświęcenie i troska o dobrostan Rexa i Pajdy jest bezgraniczna, lecz siły natury są przeciwko nim.

Rex, odważny stróż, towarzyszy Panu Józefowi od szczeniaka. Choć dni spędza na łańcuch ponieważ ma instynkt duszenia, nocą korzysta z całej działki. Mimo troski, Rex nigdy nie miał szansy na wizytę u weterynarza, co w jego 12 lat jest już niezbędne. Nigdy nie został zaszczepiony.

Pajda, która przetrwała trudne chwile po z swoja mama i rodzeństwem w lesie ( byli u mnie na domie tymczasowym ) znalazła schronienie i miłość u siostry Pana Józefa. Po jej śmierci, to Pan Józef stał się jej opiekunem. Serce Pana Józka nie pozwoliło jej oddać do schroniska. Bez obroży, bez legowiska, Pajda dzieli życie Pana Józefa, śpiąc w stajence, ale ciesząc się wolnością 24 godzinny.

Nasz apel jest prosty, lecz pilny. Potrzebujemy Waszej pomocy, by zapewnić Rexowi i Pajdzie podstawowe potrzeby i trochę więcej ciepła w ich życiu. Wizyta u weterynarza dla Rexa, legowisko dla Pajdy, oraz karmy dla obu psów to nasze najważniejsze cele. Konieczna jest linka dla Rexa. Dodatkowo chciałabym pomóc Panu Józefowi w drobnych zakupach spożywczych.

To apel o pomoc, gdyż w dniu dzisiejszym Pan Józef przyszedł prosić o "garść karmy dla psiaków", co przebiło serce każdej osoby, która była świadkiem tej prośby. Jego sytuacja jest desperacka, a miłość i lojalność, którą dzieli z Rexem i Pajdą, zasługuje na nasze wsparcie.

Pomóżmy razem! Wasze wsparcie może sprawić, że życie Pana Józefa oraz jego dwóch niezwykłych przyjaciół stanie się łatwiejsze i pełne radości. Każda wpłata, każde udostępnienie tej zbiórki to krok w stronę lepszego jutra dla Pajdy, Rexa, i ich wspaniałego opiekuna.

Dziękujemy z całego serca za każdy gest dobroci. Razem możemy sprawić, że świat stanie się lepszym miejscem - pełnym empatii, miłości i wsparcia dla tych, którzy najbardziej tego potrzebują.

Zrzutka jest za zgodą Pana Józefa.

Z miłości do zwierząt,

Kamila oraz Pan Józef

Podniosłam cel zbiórki, uwzględniając sterylizację sunii oraz zapewnienie skromnej pomocy dla Pana Józefa, na którą składają się nowe buty oraz odzież. Potrzeb jest wiele, ale na chwilę obecną skupiam się na zakupie najbardziej niezbędnych rzeczy. Bardzo chciałabym również stworzyć kojec dla Rexa, jednak obawiam się, że zebrane środki mogą nie wystarczyć na zrealizowanie tego celu.

Pan Józef obchodzi swoje urodziny w sobotę 16.03 i marzy o ,,nowym“ nawet używanym rowerze, ponieważ jego obecny składak ledwo już jeździ. Cuda się nie zdarzają, ale nadzieji nie tracę.

Aktualizacja: 20.03

Cel zrzutki w górę. Byłam u Pana Józefa i o to o co prosi najbardziej;

jesli ktoś może coś oddać używanego to proszę o kontakt i podam adres do wysyłki.