Zbieramy na przywrócenie do życia 11 wynędzniałych psów z Rodos. Po długiej walce o odebranie ich właścicielowi - tyranowi, w końcu możemy się nimi zająć i znaleźć im kochające domy w Polsce. Psy są już zaszczepione, dokarmione, wyleczone (część po operacjach), mają paszporty, mikroczipy i czekają na transport do Polski. Dzięki Wam będziemy mogli podarować im lepsze życie!

Nasze dotychczasowe wydatki pokryte z prywatnych pieniędzy:

*opieka weterynaryjna (szczepienia, badania krwi, antybiotyki, leczenie chorych psow, 3 operacje, mikroczipy, odrobaczenie, profilaktyka na kleszcze i pchly, wyrobienie paszportow) - 1330 euro

*jedzenie - 200 euro

*psi hotel dwie noce (11 psow) - 110 euro

*hotel do dzisiaj (dla 3 psow po operacjach) ??

*materialy na wybudowanie zagrody dla zdrowych psow - 70 euro

* paliwo na dojazdy do lekarza - 250 euro

Transport będzie niestety równie kosztowny (120-150 euro od psa), ponieważ czeka je przeprawa promem i daleka podróż.

Oto link do całej historii naszej walki o psy z Rodos (informacje na bieżąco w komentarzach pod postem) https://www.facebook.com/martaewaurbanska/posts/10153160868737561

Jeśli ktoś ma pytania w sprawie adopcji pieska, proszę pisać w komentarzach :)

Psy były szkieletami, całe w kleszczach, pchłach, bez grama jedzenia i kropli wody, trzymane na wrośniętych w szyje łańcuchach w szczerym polu nieopodal turystycznej greckiej wioski...

tak to wyglądało...

Teraz pieski są czyste, odrobaczone, wyleczone, mają obróżki i już nigdy nie będą głodne ani spragnione! :)

Hrabina - ma już dom :)

Biała - sunia szuka domu

Tramp - sunia szuka domu

Mama - sunia szuka domu

Szajba - ma już dom :)

Rudy - nasz jedyny kawaler ma już dom :)

Riza - sunia szuka domu

Brewki - ma już dom :)

Junior - ma już dom :)

Smutna - sunia szuka domu

w Hotelu