Badania DNA z pomocą komercyjnych testów w wyjątkowym miasteczku na Podbeskidziu - Wilamowicach!

================================================================

Planowany jest zakup w ramach promocji jednego testu DNA Family Finder od FT DNA ($58.95, czyli ok. 230 złotych) oraz jednego testu 23andme ($109.29, czyli ok. 420 złotych). Ten pierwszy pozwoli na dość dobre poznanie chromosomu Y u badanej osoby, zaś drugi test dość precyzyjnie potrafi określić podobieństwo do populacji różnych regionów Europy i świata (dzięki czemu zobaczymy, skąd mogli przybyć przodkowie Wilamowian). Z ewentualnego naddatku i następnych zbiórek w późniejszym czasie planowany jest dalszy zakup testów Family Finder od FT DNA w celu badań haplogrup starych wilamowskich rodów (jeśli znajdą się chętni)

================================================================

Wilamowice to niezwykła miejscowość, która zachowała do dziś swój własny język (wymysioeryś) wywodzący się ze średniowiecznych narzeczy niemieckich. Miejscowość została założona w XIII w. przez osadników z zachodu - najpewniej środkowych Niemiec (Frankonia, wschodnia Hesja, Turyngia, Miśnia), o czym świadczy analiza naukowa języka. Odbywało się to w ramach akcji kolonizacyjnej na prawie niemieckim prowadzonej w Księstwie Oświęcimskim. Wilamowski jest językiem zagrożonym, ale dzięki rewitalizacji prowadzonej przez lokalnych działaczy jak pan Tymoteusz Król, język jest nauczany i jego szanse dalszego funkcjonowania, rosną.

W połowie XVI wieku w okolicznych wsiach (lata ok. 1550-1560) szerzyło się wyznanie ewangelicko-reformowane (kalwinizm), w związku z przyjęciem tego wyznania przez lokalnego pana - Gierałtowskiego. Bardzo możliwe (jak sądzi autor), że wiązało się to z przybyciem osadników z Niderlandów. Wilamowskie legendy czy przekonania o pochodzeniu jasno wskazują, że legendarni przodkowie pochodzili z okolic Morza Północnego i że ich przybycie mogło się wiązać z prześladowaniami religijnymi. Można to skojarzyć z trwającą wtedy w Niderlandach (Holandii) reformacją, a następnie wojną 80-letnią (1568-1648) toczoną przez powstańców niderlandzkich z katolickimi Habsburgami władającymi tymi terenami. Okolice Wilamowic zostały poddane kontrreformacji i wyznanie kalwińskie do końca XVIII w. zanikło. Wg. autora kalwinizm oraz przypuszczalny napływ 2 fali osadników z zachodu przyczynił się do wytworzenia odrębnej od Niemców i Polaków tożsamości Wilamowic, podtrzymania własnej mowy oraz rozwoju praktyk handlowych, które prowadziły do wzbogacenia się Wilamowian.

Testy DNA jako nowoczesna metoda badań migracji, pokrewieństwa czy sprawdzania haplogrup chromosomu Y (męskiego chromosomu, a więc powiązanego z dziedziczeniem nazwiska) pozwalają podjąć próbę weryfikacji wilamowskich legend oraz być może pomogą uzyskać odpowiedź na pytanie "skąd pochodzą Wilamowianie" (w domyśle ich przodkowie - dawni osadnicy).

Ufundowane testy zostaną przekazane do wykonania chętnym osobom z miejscowości z opracowaną genealogią.

Mam nadzieję, że badania te spopularyzują tematykę Wilamowic oraz testów DNA. Być może pozwolą odkryć nieznane linie potomków osadników z zachodu lub lokalnych (bo niewątpliwie osadnicy zachodni przez pokolenia mieszali się tu z ludnością polską).

================================================================

Planowany jest zakup w ramach promocji jednego testu DNA Family Finder od FT DNA ($58.95, czyli ok. 230 złotych) oraz jednego testu 23andme ($109.29, czyli ok. 420 złotych). Ten pierwszy pozwoli na dość dobre poznanie chromosomu Y u badanej osoby, zaś drugi test dość precyzyjnie potrafi określić podobieństwo do populacji różnych regionów Europy i świata (dzięki czemu zobaczymy, skąd mogli przybyć przodkowie Wilamowian).

Z ewentualnego naddatku i następnych zbiórek w późniejszym czasie planowany jest dalszy zakup testów Family Finder od FT DNA w celu badań haplogrup wśród innych chętnych mieszkańców Podbeskidzia lub potomków Wilamowian (jeśli znajdą się chętni)

================================================================

Leon Jojko