id: 7962xx

Ludzie, wśród których żył czekali tylko, kiedy umrze, aby go zakopać...

Ludzie, wśród których żył czekali tylko, kiedy umrze, aby go zakopać...

Zrzutka została wyłączona przez organizatora
Wpłaty nieaktywne - wymagane działanie Organizatora zrzutki. Jeśli jesteś Organizatorem - zaloguj się i podejmij wymagane działania.

Nasi użytkownicy założyli 1 159 342 zrzutki i zebrali 1 203 968 047 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności2

  • Z przykrością informujemy, że w dniu 2.11.2021, po długiej walce o życie, odszedł brat Toffi - Ryżu. Nic nie mogliśmy zrobić... Zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, by pomóc. Wygrała choroba.


    Odebraliśmy resztę kotów, z miejsca, w którym przebywała Tofi i Ryżu. Staramy się zapewnić im wszystko, co najlepsze i doprowadzić je do stanu, w którym będziemy mogli zacząć szukać im nowych domów. Pod naszą opieką ciągle pozostaje ponad 100 kotów. Bezustannie potrzebna jest karma, żwirek, opieka weterynaryjna.


    By działać, w dalszym ciągu potrzebujemy do tego Waszej pomocy. 

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Opis zrzutki

Dostałam prośbę o pomoc dla kota sparaliżowanego od pasa w dół... Miejscowość Trzebiszyn, pod Tychowem. Młoda, wrażliwa kobieta, która się ze mną skontaktowała aż płakała, przerażona, że kotu zaraz odpadnie łapka... Nie pozostało nic innego, jak tylko jak najszybciej wybrać się na miejsce. Filmik, który dostałam nie zapowiadał nic dobrego, ale to co zobaczyłam na miejscu przerosło moje najśmielsze oczekiwania.


Sytuacja na miejscu okazała się być tragiczna. Dramat


Maluch załatwiał się pod siebie, był brudny... Na łapkach rany, otarcia, blizny. Na brzuchu otwarte rany, gnijące w głąb biednego, malutkiego ciałka. W skrócie - ciało w strzępach... Takie małe kocię, a już tyle musiało wycierpieć. Zabraliśmy Tofisia i jeszcze jednego malucha.


Kiedy udało nam się w końcu odmoczyć odchody, to widok po prostu powalił nas z nóg. Spora martwica, ropień, brak mięśni, stan zapalny!!! - to tylko to, co widać gołym okiem... Małe, kocie nieszczęście. I to wszystko za sprawą czyjejś znieczulicy.


Co dalej?

Kotek ma podawany antybiotyk. Dzisiaj (18.10.2021) jedzie do kliniki. Będzie miał wykonywane czyszczenie rany w znieczuleniu ogólnym, a także RTG, abyśmy mogli dobrze ocenić sytuację


Rokowania są ostrożne...

O wszystkim będziemy informować Was na bieżąco na zbiórce oraz na naszym facebooku.


Te wszystkie działania wymagają sporych nakładów finansowych. Potrzebujemy Waszej pomocy.


Pomóżcie nam pomagać...

Prosimy. Bez Waszej pomocy, bez ludzi o wielkich sercach, to się nie uda. 


Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Lokalizacja

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 5

 
Dane ukryte
150 zł
 
Dane ukryte
100 zł
 
Dane ukryte
70 zł
AD
AdamS
50 zł
 
Dane ukryte
20 zł

Komentarze 3

 
2500 znaków