Leczenie Krysi
Leczenie Krysi
Nasi użytkownicy założyli 1 226 398 zrzutek i zebrali 1 348 636 393 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności3
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Krysia jest jedną z ponad czterdziestu kotów pod naszą opieką. Nie mamy żadnej fundacji, czy stowarzyszenia, a jedynie zbyt wrażliwe serca by przejść obojętnie obok zwierzęcia w potrzebie. Tym sposobem znajdują u nas schronienie koty bezdomne i często chore. Paręnaście dni temu kotka, która przychodziła na karmienie, zaczęła dziwnie smutno wyglądać. Początkowo pojawiła się myśl - robaki, więc dostała środki odrobaczające, ale w kolejnych dniach było tylko gorzej. Brzuszek zaczął pęcznieć i gdy nabrał niebotycznych rozmiarów, pojechaliśmy do lekarza. Płynu w otrzewnej było tak dużo, że trzeba było choć trochę odbarczyć, żeby lżej się jej oddychało. Test Rivalta ściął z nóg, bo okazało się, że przyszło nam się zmierzyć z zapaleniem otrzewnej. Kotka została parę dni w szpitalu, ponieważ była osłabiona i kiepsko oddychała. Płyn, oraz krew poszły do dalszej i szerszej analizy, a nam pozostało jak najszybciej zdobyć lek, bo tutaj liczy się czas. Udało się i jeszcze tego samego dnia Krysia otrzymała pierwszą dawkę leku. W międzyczasie trzeba było wykonać dodatkowe badania, bo wyniki są niejednoznaczne i tak wyszło, że jest też świeża toksoplazmoza oraz bakterie w płynie otrzewnowym. Czyli wdrożona antybiotykoterapia. Na szczęście wykluczono chłoniaka, bo choć terapia jest droga, to wiemy, że mamy duże szanse uratować Krysiulkę. Dzisiaj mamy 18 z 84 dni terapii i widać znaczną poprawę. Krysia je, bawi się, doskonale odnalazła się w domowych już warunkach i korzysta z każdej formy zabawy oraz dotyku człowieka. Prócz terapii, czekają nas badania kontrolne i wizyta u kardiologa. Do tej pory koszty przetrzebiły portfel, tym bardziej, że Krysia jest jedną z kilku kotów "szczególnej troski" pod naszą opieką, które wymagają stałego i kosztownego leczenia.
Dlatego zwracam się z ogromną prośbą o pomoc w leczeniu Krysi, byśmy mogli dotrzymać danego jej słowa - że jeśli tylko zawalczy z całych sił i wyzdrowieje, to przed nią długie lata w domowych pieleszach.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Trzymaj się koteczko! Poszło symbolicznie od naszych futrzaków ❤️! Trzymamy kciuki!