Tymoti - młodziutki kotek z krzaczków z bardzo chorymi nerkami.
Tymoti - młodziutki kotek z krzaczków z bardzo chorymi nerkami.
Nasi użytkownicy założyli 1 234 179 zrzutek i zebrali 1 372 767 666 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności2
-
Konsultacja ze specjalistą radiologiem wykazała, iż obraz nerek Timotiego nie wykazuje cech FIP'a.
To dobra wiadomość.
Zła natomiast jest fakt, iz nadal nie mamy dokładnej diagnozy oprócz stwierdzenia, że nerki wykazują cechy zapalne.
Tymoti jest w nowym domku, u Pana, który mówi os sobie "tatuś". Jest przez swojego opiekuna bardzo kochany.
Takich domków życzylibyśmy sobie dla wszystkich naszych podopiecznych.
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Tymoti to 8-miesięczny kocurek, jeden z tych odławianych do sterylizacji przy Ośrodku Leczenia Uzależnień Monar.
Jego historia zaczęła się bardzo złymi wynikami krwi w kierunku problemów z nerkami.
Wstępna diagnoza to dysplazja nerek lub ostre ich zapalenie.
Po USG jednak ostre zapalenie nerek.
Oddychamy z ulgą. Zapalenie nawet ostre można wyleczyć i kotek może zyć długo przechodzac jedynie od czasu do czasu kontrolne badania.
Podczas pierwszego USG pobrany został także mocz do badania i wykonania posiewu w celu ustalenia dedykowanego antybiotyku.
I tu zaczęło się nieszczęście, ponieważ posiew wyszedł negatywny - brak bakterii.
Kotek od momentu ustalenia diagnozy przyjmuje antybiotyk.
Kolejne, kontrolne USG pokazało, że stan nerek praktycznie w ogóle się poprawił, czyli antybiotykoterapia nie działa.
Pan doktor po konsultacjach i przeanalizowaniu wyników podejrzewa FIP.
To dla kotka wyrok! :-(
Zostały wzięte próbki krwi do badania w IDEXXie.
Na razie wstępnie chcemy zorientować się czy będzie miał przeciwciała wirusa.
Jeśli tak będzie konieczne wykonania badania PCR na obecność przeciwciał.
Do zapłacenia za dotychczasowa diagnostykę i leczenie mamy do zapłacenia już 650 zł.
Jeśli będzie trzeba wykonać badanie PCR to koszt ponad 400 zł.
Do tego dochodzą koszty leków i kolejnych wizyt.
Ogromnie dziękujmy za karmę nerkową dla niego przesłana przez paru twitterowych miłośników kociaków, bo i ten bardzo duży koszt musielibyśmy nieść na swoich barkach.
Prosimy o datek na pokrycie kosztów diagnostyki i mamy nadzieję leczenia i wyleczenia Tymotiego.
Trzymajcie kciuki za maluszka, bo tak cudownego klatkowego Spiderkota nie było w naszym kocim domu już bardzo dawno,
a w Bochni czeka już na niego 4-pokojowy domek, w którym opiekun nie może się doczekać by przytulić i wymiziać maluszka za wszystkie spędzone na bezdomnym życiu dni.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!