Rehabilitacja Tofika
Rehabilitacja Tofika
Nasi użytkownicy założyli 1 284 969 zrzutek i zebrali 1 510 229 358 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Witam serdecznie!
Po raz drugi muszę schować swoją dumę w kieszeń i prosić o pomoc . Tym razem chodzi o rehabilitacjie Toffika tak, aby mógł bez problemu chodzić w ortezie.Trafił do nas niedawno. Właściciele zrzekli się do niego praw w momencie gdy według nich wpadł pod samochód. Weterynarz badający psa twierdzi ,iz mimo swojego młodego wieku ( zaledwie półtora roku) psiak bardzo dużo przeżyl, był bity i kopany. Ile w tym prawdy wie tylko sam psiak. Jest zaniedbany, bardzo chudy a jednocześnie kochany. Pseudo właściciele twierdzili ,że był bardzo niegrzeczny, czemu kategorycznie zaprzeczamy.Trafiając do nas nie miał nawet podstawowych szczepień, a jego książeczka jakoś dziwnym trafem się zagubiła. Toffis ma zdiagnozowane uszkodzenie lewego splotu barkowego. Przeszedł serie zastrzyków , jednakże potrzebna byla orteza, która także dzięki Wam zakupiliśmy ♥️ . Niestety psiak ma trudności w stawianiu łapki w niej, stąd też decyzja o rehabilitacji i ciągłej pracy również w domu ruchowej, tak aby pobudzić mięśnie do pracy. Jedna sesja rehabilitacyjna, wraz z laserami to koszt 160 zł. Jeździmy codziennie. Mega proszę jeśli ktokolwiek coś może dorzucić będziemy wdzięczni ♥️ . Po zakończeniu sesji dodamy zdjęcie faktury. Tofik musiał przejść zabieg, który zakończył się powodzeniem, jednakże do dalszej jego egzystencji potrzebna jest rehabilitacja.
Liczę na Was i z góry dziękuję ♥️

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Proszę nie współpracować w jakiekolwiek formie z POZ i Angelika W. Ta organizacja niszczy pomoc dla potrzebujących zwierząt. Tacy ludzie powinni być wykluczeni ze środowiska. Osoby z nią wspólpracuje również.
Bardzo proszę mnie nie oceniać. Nie współpracuje z żadną organizacją. Od POZ zabrałam rok temu Dorcie., suczkę po przejściach której nikt nie chciał. Ja ratuje i biorę do siebie takie istoty skrzywdzone przez los i niechciane. Udostępnili tylko mój post . Czy to jest współpraca? Ja nie wnikam w żadne porachunki jakichkolwiek organizacji,po prostu chwytam się wszystkiego, aby ratować moje istotki . Jeśli ktoś uważa ,że powinnam być z tego powodu wykluczona to mogę stwierdzić iż jest mi bardzo przykro. Pozdrawiam