Jesteśmy tylko malutkim stowarzyszeniem ale mamy wielkie marzenia. Pomagać tak aby zwierzakom trafiającym na naszą drogę odmienić życie na lepsze. Oprócz kosztów, związanych z utrzymaniem, leczeniem w tym standardowymi zabiegami jak sterylizacje/kastracje czy profilaktyka naszych podopiecznych, które ponosimy ma codzień często spadają na nasze barki poważne "przypadki" których leczenie bywa długie i kosztowne. Staramy się aby wszystkie nasze zobowiązania były opłacane na bieżąco jednak czasami brakuje nam pieniędzy i znowu musimy prosić. Jesteśmy organizacją NON PROFIT, wszystkie pieniądze jakie do nas trafiają w całości przeznaczone są na naszych podopiecznych (na co regularnie przedstawiamy faktury na naszej stronie na fb). Wczoraj otrzymaliśmy faktury tylko z jednej kliniki i musimy je zapłacić. Koszty mimo że bardzo okrojone (wiemy, że powinny być dużo większe) DLA NAS SĄ OGROMNE.

Bez wsparcia naszych darczyńców, wspaniałych ludzi o wielkich sercach poprostu nie damy rady.

W załączeniu przedstawiamy Państwu faktury na kwotę 2013zł. Faktury te dotyczą trzech zwierzaków:

- Filipka naszego składaczka i jego ostatniej operacji przed adopcją - na kwotę 500zł

- Puszka, pieska staruszka, który mimo heroicznej walki o jego życie poddał się i odszedł (*) - na kwotę 313zł

- Kotka z wypadku który trafil do nas z ulicy ze złamaną głową kości udowej co wymagało skomplikowanej operacji - na kwotę 1000zł

- Pysia kotka sterylizacja - na kwotę 200zł

BŁAGAMY BEZ WAS NIE DAMY SOBIE RADY.