Pomóżmy dziewczynkom chodzić !!!!!!

Zbiórka na ortezy rehabilitacyjne i rehabilitację dzieci.

Koszt ortez, które trzeba wymieniać co 3 miesiące jest bardzo wysoki (kilkanaście tysięcy złotych od jednej, jeszcze czekamy na dokładną wycenę).

Moje dwie córeczki bliźniaczki Laura i Lena urodziły się jako zdrowe wcześniaki w 8 miesiącu ciąży. Około 7 miesiąca życia Laury pojawił się przykurcz kolana lewego, który przeszedł w stan zapalny. Po licznych badaniach, wizytach lekarskich, rehabilitacjach (głównie prywatnych z uwagi na długie kolejki na NFZ)  zdiagnozowano u córki chorobę genetyczną o podłożu autoimunologicznym - Młodzieńcze idiopatyczne zapalenie stawów (MIZS). U Laury orzeczono niepełnosprawność.

Podobne objawy pojawiły się u drugiej córki Leny około 12 miesiąca życia. U niej również zdiagnozowano chorobę autoimmunologiczną MIZS. Lena czeka na wyznaczenie terminu komisji orzekającej niepełnosprawność.

Obie dziewczynki obecnie mają 1 rok i 9 miesięcy, nie chodzą. Mają zajęte 4 stawy I przykurcze lewego kolana , stoją tylko na jednej nóżce, co uniemożliwia im chodzenie. Przykurcze szybko postępują i zanika mięsień.Obecnie wymagają stałej rehabilitacji, jedynie wyprostowanie nóżki (likwidacja przykurczu) oraz zakupu ortez rehabilitacyjnych które pozwolą im chodzić. Koszt ortez, które trzeba wymieniać co 3 miesiące jest bardzo wysoki (kilkanaście tysięcy złotych od jednej). Są również na diecie bezglutenowej i bezmlecznej.

Ze względu na chorobę córek nie mogłam wrócić do pracy po urlopie macierzyńskim. Byłam zmuszona przejść na urlop wychowawczy. Moja sytuacja życiowa jest trudna. Najbliższą rehabilitację na NFZ mam dopiero zapisaną na grudzień. W przypadku dziewczynek czas ma ogromne znaczenie. Brak rehabilitacji spowoduje całkowity zanik mięśnia co doprowadzi do skrócenia nóżek u dzieci.

Bardzo proszę o pomoc.

Jeżeli ktokolwiek (firma, osoba fizyczna lub fundacja) miałaby możliwość sfinansowania kosztów ortez lub rehabilitacji dziewczynek bardzo proszę o kontakt.

Marlena Babicz

Tel. 516 142 602