Pani Jola, utrzymując się z niskiej emerytury (1060 złotych), robi wszystko, co w jej mocy, by zapewnić swoim podopiecznym jak najlepsze życie. Większa część pieniędzy idzie na leki dla niej oraz karmę i wizyty u weterynarzy dla zwierząt.

Wszyscy podopieczni Pani Joli są stworzeniami okrutnie skrzywdzonymi przez los, które dopiero Nasza bohaterka obdarzyła ogromną miłością, zapewniła poczucie bezpieczeństwa i dach nad głową. Robi wszystko, co w jej mocy, by niczego jej podopiecznym nie brakowało.

Istnieją jednak sytuacje, w których człowiek nie poradzi sobie bez pomocy innych. To właśnie taka sytuacja. W zamian za dobro, którym Pani Jola obdarzyła te skrzywdzone stworzenia, chcielibyśmy ofiarować jej pomoc. 

Stąd nasz apel! Pomóżmy pani Joli zakupić karmę dla jej podopiecznych!

Prosimy o wpłacenie chociaż 1 zł na zbiórkę, której 100% zysków będzie przeznaczone na karmę dla jej podopiecznych. Przyjmiemy też każdą ilość dobrej karmy, w szczególności Gastrointestinal dla Maxa, Nefry i Bostona.

Więcej o historii "1 dom, 1 człowiek i 8 uratowanych psów" przeczytacie Państwo na naszej stronie na Facebooku Straż Ochrony Zwierząt Animax